rosti&picia - 2013-03-01 20:16:53

Dlaczego vb wypowiedzial umowe enei? Zna ktos temat? Takie ciemności to pozywka dla zlodzieji i wlamywaczy...

Czamba - 2013-03-02 21:25:23

Vastbouw przeszedł na ciemną stronę mocy.Tak na poważnie to - wiadomo co dalej z Naszym oświetleniem ?

edczy - 2013-03-04 17:35:43

Wczesniej było podobno mnóstwo włmań do budynku 12-14, stąd chyba też monitorowanie obiektu ale.... czy cos widac jak nie ma światła??? No cóż osobiście mam watpliwości co do chęci działania Zarządcy. Jako przykład podam banalną sprawę wymiany żarówek. Z pewnością mieszkańcy nr 14 wiedza ,że nie było długi czas oświtlenia w przejściu do garażowca, najpierw schodkowego, pózniej tego przy komórkach i jeszcze jedna żarówka spaliła się na klatce a pózniej kolejna. Po 3 tygodniach uznałam,że czas wykonac zadanie za firme sprzatająca ROMUS która w 13 pkt swoich obowiazków ma zawiadamiać zarządcę o bieżących usterkach i  sama zadzwoniłam. PO 3 dniach wymieniono żarówki ale niestety tylko dwie w przejściu a na klatace już nie. Pomyslałam,że wkrótce beda wymienione bo ktoś np drabiny nie miał. Pomysliłam się. Dzis zadzwoniłam do Zarządcy nie bedąc pewną czy może limit żarówek w liczbie 2 został wyczerpany:-) Nikt nie jest zainteresowany egzekwowaniem warunków umowy i obowiazków w firmie DomBest. Podobnie było z oświetleniem w garazowcu było naprawiane i działało 1-2 miesiące i znów naprawiane i tak kilka razy- z pewnością nie z reklamacji za poprzednią naprawę a za nowe kolejne nasze pieniadze stąd pewnie w rozliczeniu tak duza kwota za bieżąca konserwację.

nats - 2013-03-05 11:03:22

właśnie rozmawiałam z pracownikiem DB o braku oświetlenia na naszym osiedlu. Okazało się, że DB do naszej rozmowy był przekonany, że oświetlenia brak na całym Maciejkowym, a ja dziś wychodząc do pracy zauważyłam, że na Limby (równoległa do Podbórzańskiej) i drugiej ulicy od strony kontenerów VB przy Maciejce (prostopadła do Pódbórzańskiej) oświetlenie uliczne jak najbardziej działa!
Pracownik DB był zaskoczony i stwierdził, że muszą to sprawdzić:/
Pierwsze pytanie: co zamierza DB? - Czekają na ruch zarządcy, który ma w swoim budynku Jaworzynki 8-10 przyłącze.
Pytanie drugie: Co z kosztami (pomniejszenie za brak oświetlenia)? - Więc co dwa m-ce DB otrzymuje faktury z VB w wysokości ok. 50 zł na KAŻDY budynek wspólnoty za oświetlenie części wspólnej. W tej sytuacji VB nie będzie wystawiał faktur za nieoświetlone budynki (np. Jaworzynki), a za oświetlone już tak (po sprawdzeniu przez pracownika DB).
Z uwagi na fakt, iż nasze opłaty są zaliczką na część wspólną - budynki nieoświetlone będą miały "mniejszy wydatek", bo z tego co powiedziała Pani w rozliczeniach, każdy budynek jest rozliczany oddzielnie i na pewno nasz "zysk" za brak oświetlenia na Jaworzynki nie zostanie przesunięty w miejsce wydatków na oświetlenie pozostałych ulic i budynków przy nich usytuowanych będących w zarządzaniu DB...

PR31 - 2013-03-05 21:35:27

Oświetlenie wokół osiedla to oświetlenie miejskie a nie osiedlowe więc nie będziemy za nic obciążeni kosztami. Zresztą łatwo zauważyć, że lampy różnią się od siebie te osiedlowe i te przy ulicach asfaltowych.

nuage - 2013-03-06 20:29:22

Ale czy nie ma sposobu żeby przywrócić oświetlenie na osiedlu? I czy wiadomo dlaczego wspólnota Jaworzynki 8-10 wypowiedziała umowę dot. oświetlenia?

nats - 2013-03-07 08:24:29

Lampy przy Jaworzynki również się różnią (więc mamy już 3 typy lamp) i nie bardzo widzę sens identyfikacji ich przynależności do wspólnoty lub nie po wyglądzie:) Niech tym zajmie się DB jak również tym dokąd nas alternatywnie "podpiąć" lub jak dogadać się z Jaworzynki 8-10.

swojaki - 2013-03-07 09:38:15

A czy na forum może wypowiedzieć się ktoś z tej oddzielnej wspólnoty z Jaworzynki 8-10, co było przyczyną zablokowania działań dombest w sprawie przywrócenia oświetlenia osiedla? bo tak właśnie rozumiem ten komunikat na klatkach, że DB chciał podpisać umowę z Eneą ale wspólnota na Jaworzynki się na to nie zgodziła...

nats - 2013-03-08 12:55:47

pracownik DB powiedział, że problem tkwi w tym, że dotychczas VB miał umowę z ENEĄ i ryzyko niepłacenia rachunków (niedokładania się) przez wspólnoty brał na siebie, a zarządca Jaworzynki 8-10 nie jest tak "odważny", a wg DB tylko on może podpisać nową umowę i obciążać pozostałe wspólnoty tak jak VB...

HKN - 2013-03-09 21:17:49

Oświetlenie zamieniło się w zaciemnienie, ponieważ nikt nie przedłużył umowy na dostawę energii elektrycznej, która do tej pory wiązała VB i Enea. Wielu spośród Państwa, domniemuję, oczekuje, że umowa zostanie podpisana przez Wspólnotę Jaworzynki 8/10, bo to właśnie w naszym budynku jest zainstalowany licznik do tychże latarni. O fakcie zainstalowania licznika dla całego osiedla w naszym budynku dowiedzieliśmy się kilka dni temu, próbując znaleźć przyczynę egipskich ciemności na osiedlu.

Kilka sprostowań:
@ nats - zarządca Jaworzynki 8-10 nie jest tak "odważny"

Myślę, że żadna ze wspólnot nie chciałaby podjąć ryzyka finansowego wynikającego z utrzymania kosztów oświetlenia na całym osiedlu (energia, materiały eksploatacyjne, koszty napraw, konserwacji etc.), co stanowi kwotę kilku tysięcy miesięcznie. Z racji na konieczność refakturowania tych kosztów na pozostałe wspólnoty, wspólnota zarządzająca (ta która podpisałaby umowę z Enea) zobowiązana byłaby do opłacania faktur z góry (bez gwarancji odzyskania tych pieniędzy na czas od pozostałych wspólnot) za wszystkie wspólnoty, co wiązałoby się z ryzykiem utraty płynności finanasowej dla tejże wspólnoty.

Zgadzam się, nie jesteśmy tak odważni. Ale mamy dla odważnych propozycję. Wymontujemy ten licznik ze swojego budynku i zamontujemy w jakiejś odważniejszej od naszej wspólnocie i z poczuciem pełnego bezpieczeństwa finansowego będziemy opłacać tylko naszą "działkę" za wspólne oświetlenie.

Mimo wszystko trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie tej patowej poniekąd sytuacji. Nie wchodzi w rachubę przeniesienie "zarządu" latarniami na miasto, ponieważ stoją na prywatnej posesji, której współwłaścicielami są wszyscy mieszkańcy Maciejkowego Wzgórza. Niemniej nasz zarządca zobowiązał się do przedyskutowania tego tematu z "miastem".

Jeśli ktoś z Państwa ma jakąś propozycję, w naszym wspólnym interesie jest wyjaśnienie tego rebusa, który w prezencie pozostawił nam VB.

Diaderny - 2013-03-10 16:42:20

Nikt nie jest odważny i każdy liczy na to aby odepchnąć wszystko od siebie.
My przy Jaworzynki 20/22 też zapłaciliśmy za energię 5 tyś. a to dla tego, iż osoby (konserwatrorzy powierzchni płaskich) urzędowali w naszym bloku w pomieszczeniu komórki lokatorskiej. Tu schodzili się wszyscy sprzątający, robili sobie kawki itp., ogrzewali się piecykami i farelkami, grzeli wodę do mycia klatek schodowych i to za nasze pieniądze.
To wina zarządcy DOM, który tak skonstruował umowę a nasza, że tego nie dopatrzyliśmy.
Teraz firma otrzymała nakaz opuszczenia pomieszczeń i tak uczynili ale czy to dobrze? Czy mycie zimną wodą będzie lepsze. Po prostu najlepiej skonstruować tak umowę aby firma na to pomieszczenie miała założone oddzielne liczniki i po kłopocie.
I tak jak inni podeszliśmy do problemu ,,a czemu mają być u nas niech mają pomieszczenie w innym bloku"

zigzak - 2013-03-11 13:57:26

Zmiana miejsca zainstalowania licznika jest możliwa, jednak to wiąże się z kosztami, a po co je generować. To że licznik jest w tym a nie innym miejscu nie wyklucza możliwości zawarcia umowy przez jakąkolwiek wspólnotę. Wystarczy zgoda wspólnoty, w której jest zainstalowany licznik na zawarcie umowy przez inną osobę, podmiot prawny. Poza tym można wyłączać niektóre lampy jeśli któraś ze wspólnot nie będzie płacić. Moim zdaniem jednak to się nie zdarzy. Przecież dotychczas też płaciliśmy za energię zużytą do oświetlenie uliczek tylko, że nie dla ENEI a dla Vastbouw. I jakoś nie było problemów przez 3 lata. Nie wiem skąd zatem teraz takie obawy o brak płatności.

HKN - 2013-03-11 21:09:17

@ zigzak Przecież dotychczas też płaciliśmy za energię zużytą do oświetlenie uliczek tylko, że nie dla ENEI a dla Vastbouw

Poniekąd, bo fakturę dostawał VB i refakturował kwoty wg udziałów na poszczególne wspólnoty. Płacił każdy z nas. A teraz umowa z VB się skończyła i VB jej nie przedłużyło, albowiem skończyło już wszystkie inwestycje na Maciejkowym Wzgórzu.

Tak czy inaczej potrzebna jest umowa na oświetlnie części wspólnych nieruchomości gruntowych, których wszyscy mieszkańcy MW są współwłaścicielami. Jeśli Wspólnota, którą reprezentujesz zigzak'u chce wziąć na siebie umowę z Enea, Wasza wspólnota musi mieć zgodę wszystkich wspólnot na takie rozwiązanie. Wasza Wspólnota dostawać będzie faktury od Enea i będzie refakturować je na pozostałe wspólnoty wg udziałów w osiedlu.

Proszę o kontakt mailowy, dogramy szczegóły i zorganizujemy spotkanie w celu sporządzenia stosownego dokumentu dla Wspólnoty, która podpisze umowę z Enea. Z racji na fakt, że Jaworzynki 8/10 jest tak samo zobligowana do podpisania umowy jak każda z innych wspólnot, oczekujemy konkretnych propozycji rozwiązania problemu ciemności na osiedlu. Nadmienię, że J. 8/10 nie podejmie się reprezentowania osiedla jako odbiorcy energii do zasilania latarni osiedlowych i nie podpisze umowy z Enea. Jeśli któraś ze Wspólnot byłaby zdecydowana na podpisanie umowy - a po głosach na forum domniemuję, że tak - zachęcam do kontaktu i wspólnego rozwiązania problemu, wszak problem dotyczy i dotyka nas wszystkich, a nie tylko 8/10.

swojaki - 2013-03-12 08:39:24

Drodzy sąsiedzi z Jaworzynki 8/10 chciałbym dowiedzieć się od Was czy naprawdę uważacie że może zdarzyć się sytuacja, że któraś ze wspólnot nie będzie wam przekazywać odpowiedniej części odpłatności za oświetlenie? Ktoś napisał że jest to 5 tys. pln miesięcznie, zakładając że chodzi o całe oświetlenie na osiedlu, dotyczyć to będzie 15 budynków, czyli po  333,33 pln na wspólnotę miesięcznie!. Dla Waszego bezpieczeństwa proponuję podpisać umowę, że te koszty będą (tak jak np zaliczki na wodę) pobierane z góry, ryczałtowo i np rozliczane po 6 - 12 miesiącach. Mamy wszystkie potrzebne dane do tego aby ustalić bezpieczną kwotę takiego ryczałtu (nawet zakładając kwotę trochę większą niż rzeczywistą).

PS. znam wspólnotę, gdzie w ten sposób na drugą część osiedla refakturowane są koszty ogrzewania z SEC!! tam rachunek wynosi po 27 tys zl miesięcznie...
PS2 Tylko proszę nie odpowiadać mi że jak chcę to sobie mam ten licznik u siebie zamontować bo to już było napisane i niczego nowego do dyskusji nie wniesie.

zigzak - 2013-03-12 09:08:24

HKN napisał:

......Jeśli Wspólnota, którą reprezentujesz zigzak'u chce wziąć na siebie umowę z Enea, Wasza wspólnota musi mieć zgodę wszystkich wspólnot na takie rozwiązanie.

Nie reprezentuje żadnej wspólnoty, wypowiadam się za siebie. Zdecyduje większość w naszej wspólnocie, czy chce zawrzeć umowę czy nie. Akurat nasz budynek stoi frontem do ul. Maciejkowej która jest oświetlona więc nam to najmniej przeszkadza. Pewnie, że miło by było mieć oświetloną drogę do "śmietnika", czy na plac zabaw. Wcześniej płaciliśmy więc chyba nie byłoby problemu nadal płacić. Ale o tym musi zadecydować większość tak jak wspomniałem wcześniej.
Jeśli chodzi o obawy co do płatności, to przecież każda ze wspólnot może podjąć uchwałę w której zobowiąże się do solidarnego opłacania kosztów oświetlenia.

'swojaki' te 333 zł to na pewno za jeden miesiąc czy za dwa. Z tego co wiem, rachunki za energię są co 2 miesiące?

HKN - 2013-03-12 09:18:09

swojaki napisał:

Drodzy sąsiedzi z Jaworzynki 8/10 chciałbym dowiedzieć się od Was czy naprawdę uważacie że może zdarzyć się sytuacja, że któraś ze wspólnot nie będzie wam przekazywać odpowiedniej części odpłatności za oświetlenie?

Prawie tak uważamy - może zdarzyć się sytuacja, że któraś ze wspólnot nieterminowo będzie regulować należności, co w naszym przypadku - małych wspólnot - może mieć wpływ na płynność. 

Czasem powtórzyć trzeba, jeśli ktoś nie rozumie. Skoro wg Ciebie nie ma żadnego problemu z refakturowaniem oraz skoro również problemu nie ma z kwestią finansową (zaliczkowo-ryczałtową), niech Wasza Wspólnota podpisze umowę z Enea, a lokalizacja licznika zupełnie w niczym nie przeszkadza. I po problemie.

HKN - 2013-03-12 09:24:07

zigzak napisał:

.
Jeśli chodzi o obawy co do płatności, to przecież każda ze wspólnot może podjąć uchwałę w której zobowiąże się do solidarnego opłacania kosztów oświetlenia.

Odnośnie porządku na osiedlu, czy w kwestii regulaminów sąsiedzkiego współistnienia w jednym budynku - też są uchwały, a wszyscy doskonale wiemy, jak są przestrzegane :) Wspomnę tylko o ciszy nocnej, segregowaniu odpadów, parkowaniu czy ogólnodostępnym psim wychodku na trwanikach...

K11 - 2013-03-12 09:53:48

Dołączę swój głos do dyskusji jako mieszkaniec Jaworzynki 8/10.
Proszę o chwilę zastanowienia i szczerą odpowiedź na pytanie czy naprawdę tak ciężko zrozumieć nasze obawy dotyczące wzięcia na siebie odpowiedzialności nie tylko za koszt oświetlenia całego osiedla, ale również za całokształt spraw związanych z funkcjonowaniem latarni -  wymiany świetlówek, napraw, konserwacji, itd? Czy ktoś z Państwa ma wątpliwości odnośnie tego, ze podpisanie jakiejkolwiek umowy to jedno, a rzeczywiste wyegzekwowanie płatności to drugie? Takie sytuacje zdarzają się codziennie, zarówno w obrocie gospodarczym, jak i cywilnym. Stąd w sądach szafy pełne nakazów płatniczych czekających na klauzule wykonalności... Nikogo nie posądzam o złą wolę, ale takie sytuacje się zdarzają, to po prostu samo życie. Najzdrowiej jest wtedy, gdy każdy płaci za siebie i tylko taka sytuacja nie rodzi ryzyka dla pozostałych, choć w sumie również nie do końca, bo przecież w ramach jednej wspólnoty również zdarzają się lokatorzy, którzy nie płaca zaliczek, więc pozostali siłą rzeczy ich finansują.
Aby nie ciągnąć tematu w nieskończoność - uważam, że w tej sprawie powinno odbyć się zebranie zarządów wspólnot (zarządów, a nie zarządców) w celu rozwiązania problemu.

sheliak - 2013-03-12 10:50:21

Witam

Wprawdzie nie mieszkam przy jaworzynki, ale rozumiem obawy w/w wspólnoty, też na ich miejscu doszukiwałbym się rozwiązań "bezpiecznych", i tak sobie myślałem czy ktoś się dowiadywał o możliwości zamontowania licznika przedpłacowego? Świeciłoby się tylko tyle za ile zapłacą wspólnoty. Jeżeli nie można to czy może da się podpisać umowę bezterminową z ENEĄ, tzn taką którą będzie w razie czego można wypowiedzieć w każdej chwili z jakimś okresem wypowiedzenie np. trzymiesięcznym, a wszystkie wspólnoty "na dzień dobry" zrzucą się na prąd za trzy miesiące z góry, wtedy wspólnota która podpisze umowę z ENEĄ mogłaby sobie odłożyć te pieniądze na konto dobrze oprocentowane i jakaś osoba za doglądanie tego, pilnowanie i reagowanie w sytuacji która by tego wymagała mogłaby sobie czerpać zyski z samych odsetek...
Myślę, że rozwiązań znalazłoby się kilka, wystarczy dobra wola i chęci w załatwieniu tej sprawy wszystkich wspólnot...

K11 - 2013-03-12 11:01:17

Sheliak, bardzo dziękuję za ten głos.
Myślę podobnie - rozwiązanie tej łamigłówki zafundowanej nam wszystkim przez VB po prostu trzeba znaleźć. Dlatego uważam, że spotkanie zarządów jest najlepszym wyjściem.

DOM - 2013-03-12 15:43:46

Szanowni Państwo,

W związku z zaistniałą sytuacją dotyczącą braku oświetlenia na osiedlu oraz licznymi pytaniami z Państwa strony - DOM ZN Sp. z o.o. oraz DOM BEST Sp. z o.o. informują:

Brak oświetlenia na osiedlu wynika z faktu, iż developer wypowiedział umowę w tym przedmiocie z ENEA, z powodu nie wyrażenia zgody przez WM Jaworzynki 8-10 na podpisanie porozumień z pozostałymi WM na osiedlu w zakresie rozliczania kosztów zużycia energii elektrycznej tak jak to robił do tej pory developer. VAST BOUW zaprojektował główne przyłącze zasilające i licznik w budynku Jaworzynki 8-10 dla wszystkich lamp niskich (dla 15 budynków) z oświetleniem drogi z kostki brukowej. Zarówno Zarząd jak i Zarządca tej nieruchomości nie wyrazili zgody na kontynuację takiej formy umowy z ENEA.
Zmiana usytuowania przyłącza do jakiejkolwiek innej nieruchomości technicznie jest możliwe, ale wiąże się w poniesieniem bardzo dużych kosztów (projekt techniczny z uzyskaniem pozwolenia na budowę, przekopanie terenu, ułożenie kabla, przywrócenie terenu do stanu pierwotnego). Rozmowy z obecnym Zarządcą Jaworzynki 8-10 - firmą "NOWY DOM" nie przyniosły rezultatu. Prosimy zatem o zrozumienie i cierpliwość, ponieważ jesteśmy w trakcie przeprowadzania postępowania administracyjnego w aspekcie prawnym.

zigzak - 2013-03-12 17:50:31

sheliak napisał:

Witam

.... czy ktoś się dowiadywał o możliwości zamontowania licznika przedpłacowego? ...

Na pewno można założyć licznik przedpłatowy (trzeba wówczas wykupywać kod w BOK ENEA lub w "energomacie" i wpisywać go do licznika, jak w tel komórkowym). Nie rozwiązuje to problemu. Co będzie w przypadku, gdy zapłacą wszystkie wspólnoty z wyjątkiem jednej. Oświetlenie ma działać czy nie? Zawsze można odłączyć lampy przy tym budynku, ale jak na przykład przy tym budynku nie ma żadnej lampy, to co odłączymy? Czy to oznacza że możemy nie płacić? (ja tak nie uważam, ale mogą się takie zdania pojawić).
Nie proponuję w żadnym wypadku przenoszenia licznika. Ze względu na BARDZO duże koszty wykonania dokumentacji projektowej na te kilka metrów kabelka, ułożenia tego kabelka, przygotowanie tablicy licznikowej oraz poniesienia kolejnej opłaty za przyłączenie dla ENEA (chociaż już raz developer ją uiścił, to zmienia się miejsce przyłączenia i trzeba ją uiścić jeszcze raz). Gdy licznik będzie w innym miejscu ryzyko nie uiszczania opłaty przez jakąś wspólnotę nadal występuje, więc po co ponosić niepotrzebne koszty.

HKN - 2013-03-12 20:02:41

DOM napisał:

Brak oświetlenia na osiedlu wynika z faktu, iż developer wypowiedział umowę w tym przedmiocie z ENEA,

Prawda.

DOM napisał:

z powodu nie wyrażenia zgody przez WM Jaworzynki 8-10 na podpisanie porozumień z pozostałymi WM na osiedlu w zakresie rozliczania kosztów zużycia energii elektrycznej tak jak to robił do tej pory developer.

Nieprawda. Jesteśmy jak najbardziej 'za', aby któraś ze wspólnot przyjęła na siebie podpisanie umowy z Enea. Zupełnie nie rozumiem, na podstawie czego powstała taka opinia. Tym bardziej, nie rozumiem, po co powstał taki przekaz!

DOM napisał:

VAST BOUW zaprojektował główne przyłącze zasilające i licznik w budynku Jaworzynki 8-10 dla wszystkich lamp niskich (dla 15 budynków) z oświetleniem drogi z kostki brukowej.

Prawda.

DOM napisał:

Zarówno Zarząd jak i Zarządca tej nieruchomości nie wyrazili zgody na kontynuację takiej formy umowy z ENEA.

Prawda. Powody we wcześniejszych postach.

DOM napisał:

Zmiana usytuowania przyłącza do jakiejkolwiek innej nieruchomości technicznie jest możliwe, ale wiąże się w poniesieniem bardzo dużych kosztów (projekt techniczny z uzyskaniem pozwolenia na budowę, przekopanie terenu, ułożenie kabla, przywrócenie terenu do stanu pierwotnego).

Prawda.

DOM napisał:

Rozmowy z obecnym Zarządcą Jaworzynki 8-10 - firmą "NOWY DOM" nie przyniosły rezultatu.

Jeśli za rzeczone "rozmowy" przyjmiemy dwa telefony - proszę wybaczyć, ale nie pamiętam nazwiska - pana Prezesa, to rzeczywiście, rozmowy miały miejsce. Dlaczego nie przyniosły rezultatu - tego nie wiem, a nie bardzo chcę pisać o czymś, o czym nie wiem.

W sobotę 9 marca miało miejsce spotkanie naszej wspólnoty i dyskutowaliśmy min. odnośnie rozwiązania problemu latarni. Stanowisko tak i Zarządu, jak i Zarządcy jest czytelne: nie podejmujemy się podpisać umowy z Enea, równocześnie jesteśmy za konstruktywnym rozwiązaniem problemu a nie jego blokowaniem. 

DOM napisał:

Prosimy zatem o zrozumienie i cierpliwość, ponieważ jesteśmy w trakcie przeprowadzania postępowania administracyjnego w aspekcie prawnym.

Ja w imieniu mieszkańców Jaworzynki 8-10 proszę o zrozumienie i świadomość, że cytowane słowa nie są do końca zgodne ze stanem faktycznym. Wczoraj apelowałem o kontakt

HKN napisał:

Proszę o kontakt mailowy, dogramy szczegóły i zorganizujemy spotkanie w celu sporządzenia stosownego dokumentu dla Wspólnoty, która podpisze umowę z Enea. Z racji na fakt, że Jaworzynki 8/10 jest tak samo zobligowana do podpisania umowy jak każda z innych wspólnot, oczekujemy konkretnych propozycji rozwiązania problemu ciemności na osiedlu. Nadmienię, że J. 8/10 nie podejmie się reprezentowania osiedla jako odbiorcy energii do zasilania latarni osiedlowych i nie podpisze umowy z Enea. Jeśli któraś ze Wspólnot byłaby zdecydowana na podpisanie umowy - a po głosach na forum domniemuję, że tak - zachęcam do kontaktu i wspólnego rozwiązania problemu, wszak problem dotyczy i dotyka nas wszystkich, a nie tylko 8/10.

więc, Szanowny Zarządco, proszę przedstawiać fakty zgodnie z prawdą i nie robić ludziom wody z mózgu, równocześnie Wspólnotę Jaworzynki 8-10 jawiąc jako tą złą i niechętną do współpracy.

I żeby nie było niedomówień, proszę zaproponować terminy spotkania, na którym każda ze Wspólnot Maciejkowego Wzgórza złoży podpisy pod zgodą na podpisanie umowy z Enea przez jedną ze wspólnot zarządzanych przez Państwa firmę. Życzę powodzenia i czekam na kontakt.

swojaki - 2013-03-12 22:10:36

@ HKN
Skoro macie takie zaufanie do sąsiadów z innych wspólnot, to proponuję już zacząć budować własną wiatę śmietnikową gdzieś przed budynkiem, bo od lipca będziemy wszyscy korzystać z jednego "domku" na śmietniki i może się zdarzyć że jakiś zły sąsiad z innej wspólnoty wrzuci butelki do śmietnika z papierem...

Chciałbym jeszcze aby skomentował Pan/Pani część komunikatu Dom Best i Dom ZN odnoszącą się do kosztów związanych z operacją przeniesienia licznika do innego budynku/wspólnoty - bo w powyższej odpowiedzi widnieje tylko słowo "prawda" - czy oznacza to że jesteście gotowi ponieść np koszty równowartości rocznej składki na wspólne oświetlenie byle tylko nie mieć tego licznika u siebie?

HKN - 2013-03-12 23:35:52

HKN napisał:

DOM napisał:

Zmiana usytuowania przyłącza do jakiejkolwiek innej nieruchomości technicznie jest możliwe, ale wiąże się w poniesieniem bardzo dużych kosztów (projekt techniczny z uzyskaniem pozwolenia na budowę, przekopanie terenu, ułożenie kabla, przywrócenie terenu do stanu pierwotnego).

Prawda.

Zmiana usytuowania przyłącza [...] wiąże się z poniesieniem bardzo dużych kosztów [...] - to jest prawda. Jeśli między wierszami odczytał(a) Pani/Pan, że

swojaki napisał:

czy oznacza to że jesteście gotowi ponieść np koszty równowartości rocznej składki na wspólne oświetlenie byle tylko nie mieć tego licznika u siebie?

to niniejszym pragnę wyprowadzić z błędu. Licznik może u nas być, jednakże nie chcemy podpisać umowy z Enea. Roczna składka? Skąd takie przypuszczenia?

Odnośnie śmieci, to jeśli firma odbierająca śmieci stwierdzi, że nie są one segregowane, to będziemy płacić za odpady niesegregowane, co będzie znacząco więcej kosztowało. A w kwestii zaufania, to w życiu warto kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Za tych, którzy śmieci nie segregują, zapłacimy wszyscy. Wystarczy spojrzeć do kontenerów...

K11 - 2013-03-13 08:24:46

Swojaki, po co te uszczypliwości? Czemu one służą? Rozwiązaniu problemu?
Jesteśmy małą wspólnotą (zasiedlona jest mniej więcej połowa mieszkań w budynku), zarządzaną przez innego zarządcę, niż większość wspólnot na osiedlu. W związku z tym nasze miesięczne składki na potrzeby zarządzania naszą nieruchomością (odśnieżanie, konserwacja, sprzątanie, woda wspólna, itd...) są stosunkowo niewielkie. Wystarcza akurat na zabezpieczenie tych potrzeb. Skąd mamy wziąć dodatkowe kilka tysięcy złotych miesięcznie na oświetlenie całego osiedla? Jeśli zapłacimy rachunek za energię zużytą do tego celu, to zabraknie nam pieniędzy na opłacenie naszych własnych potrzeb i stracimy płynność finansową. W przypadku większych wspólnot zarządzanych przez jednego zarządcę, suma miesięcznych wpłat jest nawet kilkakrotnie wyższa, więc wyłożenie nawet tych kilku tysięcy na energię nie spowoduje utraty płynnosci finansowej. Dlatego postulujemy o takie właśnie rozwiązanie. My oczywiście terminowo zapłacimy naszą część, ale niech wyłoży pieniądze ten, komu to w niczym nie zaszkodzi.

swojaki - 2013-03-13 11:56:44

K11 napisał:

Swojaki, po co te uszczypliwości? Czemu one służą? Rozwiązaniu problemu?
Jesteśmy małą wspólnotą (zasiedlona jest mniej więcej połowa mieszkań w budynku), zarządzaną przez innego zarządcę, niż większość wspólnot na osiedlu. W związku z tym nasze miesięczne składki na potrzeby zarządzania naszą nieruchomością (odśnieżanie, konserwacja, sprzątanie, woda wspólna, itd...) są stosunkowo niewielkie. Wystarcza akurat na zabezpieczenie tych potrzeb. Skąd mamy wziąć dodatkowe kilka tysięcy złotych miesięcznie na oświetlenie całego osiedla? Jeśli zapłacimy rachunek za energię zużytą do tego celu, to zabraknie nam pieniędzy na opłacenie naszych własnych potrzeb i stracimy płynność finansową. W przypadku większych wspólnot zarządzanych przez jednego zarządcę, suma miesięcznych wpłat jest nawet kilkakrotnie wyższa, więc wyłożenie nawet tych kilku tysięcy na energię nie spowoduje utraty płynnosci finansowej. Dlatego postulujemy o takie właśnie rozwiązanie. My oczywiście terminowo zapłacimy naszą część, ale niech wyłoży pieniądze ten, komu to w niczym nie zaszkodzi.

No to właśnie w poście sprzed kilku dni zasugerowałem takie rozwiązanie, będziemy się składać na te koszty energii płacąc Waszej wspólnocie z góry, nie mam nic przeciwko żeby było to np za 2 miesiące z gory na podstawie dotychczasowych rachunków. Wtedy będziecie zabezpieczeni, płynności nie stracicie, a wręcz przeciwnie, będziecie mieć lepszą.
Ale zaraz ktoś z innej części osiedla może się oburzyć, że nie chce finansować waszych długów, bo w końcu może się zdarzyć że ktoś z waszej wpólnoty nie zapłaci czynszu i zabraknie wam  własnych środków na inne rachunki...
Jak widzisz taka zasada Bardzo ograniczonego zaufania nie służy nikomu.

Nie miałbym nic przeciwko temu żeby licznik znalazł się w innym budynku gdyby nie wiązało się to z dodatkowymi, z pewnościa sporymi kosztami. Tak czy siak, licznik musi być w którymś bloku, a najwyraźniej ENEA podpisze umowę tylko z tą wspólnotą gdzie znajduje się licznik.

Co do uszczypliwości, to faktycznie wkurzyło mnie to, że zarząd waszej wspólnoty sugeruje, że w pozostałych budynkach to chyba jakieś cwaniaki mieszkają co to tych 300 pln miesięcznie na oświetlenie nie wyłożą, i będziecie to musieli z własnej kasy finansować...
Pomijam już fakt, którego chyba nie bierzecie pod uwagę, że refaktury które wystawicie, będą opłacane przez DomBest i drugiego dużego zarządcę, więc nie sądzę żeby kiedykolwiek zdarzyła się sytuacja, że na rachunek za oświetlenie osiedla nie będzie pieniędzy.
Z moich bardzo orientacyjnych obliczeń wynika, że pozostałe 14 budynków wpłacają do swoich zarządców co miesiać około 53000 pln...

swojaki - 2013-03-13 11:59:11

HKN napisał:

HKN napisał:

DOM napisał:

Zmiana usytuowania przyłącza do jakiejkolwiek innej nieruchomości technicznie jest możliwe, ale wiąże się w poniesieniem bardzo dużych kosztów (projekt techniczny z uzyskaniem pozwolenia na budowę, przekopanie terenu, ułożenie kabla, przywrócenie terenu do stanu pierwotnego).

Prawda.

Zmiana usytuowania przyłącza [...] wiąże się z poniesieniem bardzo dużych kosztów [...] - to jest prawda. Jeśli między wierszami odczytał(a) Pani/Pan, że

swojaki napisał:

czy oznacza to że jesteście gotowi ponieść np koszty równowartości rocznej składki na wspólne oświetlenie byle tylko nie mieć tego licznika u siebie?

to niniejszym pragnę wyprowadzić z błędu. Licznik może u nas być, jednakże nie chcemy podpisać umowy z Enea. Roczna składka? Skąd takie przypuszczenia?

Odnośnie śmieci, to jeśli firma odbierająca śmieci stwierdzi, że nie są one segregowane, to będziemy płacić za odpady niesegregowane, co będzie znacząco więcej kosztowało. A w kwestii zaufania, to w życiu warto kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Za tych, którzy śmieci nie segregują, zapłacimy wszyscy. Wystarczy spojrzeć do kontenerów...

Jeśli takie rozwiązanie wchodzi w grę, tzn umowa na jedną wspólnotę a licznik w innej, to chyba problem jest łatwy do rozwiązania. Obawiam się niestety że enea na to nie pójdzie...

K11 - 2013-03-13 13:59:55

Swojaki, zacytuję i odpowiem:

"No to właśnie w poście sprzed kilku dni zasugerowałem takie rozwiązanie, będziemy się składać na te koszty energii płacąc Waszej wspólnocie z góry, nie mam nic przeciwko żeby było to np za 2 miesiące z gory na podstawie dotychczasowych rachunków. Wtedy będziecie zabezpieczeni, płynności nie stracicie, a wręcz przeciwnie, będziecie mieć lepszą."

A ja również napisałam, że zobowiązać się to jedno, a zapłacić już zupełnie coś innego... Proszę rozważyć taką sytuację - zobowiążą się wszyscy, a zapłaci nam połowa, my podpiszemy wcześniej umowę z ENEA i będziemy musieli zapłacić fakturę. Co wtedy? Mamy od razu wypowiedzieć umowę i wyłozyć z własnych kieszeni dodatkowo kilkaset złotych żeby zapłacić, bo kwota naszych zaliczek przekazanych Zarządcy nie wystarczy na pokrycie kosztów oświetlenia? Mam wrażenie, ze zbyt osobiście traktuje Pan nasze obawy, nikt nie posądza nikogo o złą wolę, ale tam gdzie w grę wchodzą pieniądze, niestety lepiej zakładać wszelkie możliwe scenariusze.

"Ale zaraz ktoś z innej części osiedla może się oburzyć, że nie chce finansować waszych długów, bo w końcu może się zdarzyć że ktoś z waszej wpólnoty nie zapłaci czynszu i zabraknie wam  własnych środków na inne rachunki...
Jak widzisz taka zasada Bardzo ograniczonego zaufania nie służy nikomu."

Absolutnie nie ma Pan racji. Te pieniądze nie mają prawa się mieszać, pieniądze przekazane na opłacenie wspólnej energii w żadnym razie nie mogłyby być wykorzystywane przez naszego Zarządcę na pokrycie kosztów utrzymania naszej nieruchomosci. Nie jestem też przekonana, ze takie rozwiązanie w ogóle wchodziłoby w grę.

"Nie miałbym nic przeciwko temu żeby licznik znalazł się w innym budynku gdyby nie wiązało się to z dodatkowymi, z pewnościa sporymi kosztami. Tak czy siak, licznik musi być w którymś bloku, a najwyraźniej ENEA podpisze umowę tylko z tą wspólnotą gdzie znajduje się licznik."

A to akurat najprawdopodobniej nie jest prawda. Z informacji posiadanych przeze mnie wynika, że licznik może być u nas, a umowę może podpisać inna wspólnota. Ale zaznaczam, że nie mam całkowitej pewności.

"Co do uszczypliwości, to faktycznie wkurzyło mnie to, że zarząd waszej wspólnoty sugeruje, że w pozostałych budynkach to chyba jakieś cwaniaki mieszkają co to tych 300 pln miesięcznie na oświetlenie nie wyłożą, i będziecie to musieli z własnej kasy finansować..."

W żadnym fragmencie jakiejkolwiek wypowiedzi zarządu naszej wspólnoty nie znalazłam takiej sugestii. Nasz zarząd dba po prostu o interes naszej wspólnoty. Takie jest jego zadanie i proszę to zrozumieć.

"Pomijam już fakt, którego chyba nie bierzecie pod uwagę, że refaktury które wystawicie, będą opłacane przez DomBest i drugiego dużego zarządcę, więc nie sądzę żeby kiedykolwiek zdarzyła się sytuacja, że na rachunek za oświetlenie osiedla nie będzie pieniędzy."

To również nieprawda. Refaktury będą wystawiane na wspólnoty, nie na zarządcę. Zarządca jedynie będzie przekazywał pieniądze z uzbieranych wcześniej składek. Jeśli zgromadzona przez niego kwota będzie za mała - na pewno nie dołoży nic z własnych środków, bo niby dlaczego? Zgodzę się natomiast z tym, że rzeczywiście zarządca dysponujący większymi kwotami pochodzącymi ze składek wspólnot ma większą płynność finansową i co za tym idzie mozliwość finansowania z góry niektórych kosztów. Chociażby takich jak oświetlenie osiedla :-) Dlatego właśnie wspólnota zarządzana przez zarządcę skupiającego wiele wspólnot naszego osiedla powinna podpisać umowę.

Podsumowując - to wszystko nie jest takie proste. W naszym działaniu naprawdę nie ma żadnej złośliwości, jedynie obawa o własne pieniądze. Na włączeniu latarni zależy nam tak samo jak wszystkim innym. Dodam, że do feralnego blackout'u nie mieliśmy pojęcia o tym, ze licznik zamontowany jest w naszym budynku. Developer nie uprzedził nas o tym fakcie ani przed zakupem mieszkań, ani po podpisaniu umów. Nie mieliśmy pojęcia z jaką niespodzianką kupujemy mieszkania. Fajnie, prawda?

zigzak - 2013-03-14 10:16:26

K11 napisał:

Proszę rozważyć taką sytuację - zobowiążą się wszyscy, a zapłaci nam połowa, my podpiszemy wcześniej umowę z ENEA i będziemy musieli zapłacić fakturę. Co wtedy?

Nie widzę tu żadnego problemu, skoro płacilibyśmy z góry w przypadku braku wpłaty przez jakąkolwiek wspólnotę, ktoś z waszego budynku schodzi do piwnicy i wyłącza bezpiecznik od oświetlenia po czym podaje na forum która wspólnota nie wniosła opłaty. Jak zapłaci, włączacie oświetlenie. Wówczas niczym nie ryzykujecie.


K11 napisał:

Z informacji posiadanych przeze mnie wynika, że licznik może być u nas, a umowę może podpisać inna wspólnota. Ale zaznaczam, że nie mam całkowitej pewności.

Potwierdzam, jest taka możliwość, po uzyskaniu waszej zgody.

K11 - 2013-03-14 10:50:31

Zigzak, skoro istnieje możliwość podpisania umowy przez inną wspólnotę bez przenoszenia licznika, to czy najprostszym rozwiązaniem nie będzie właśnie podpisanie umowy przez największą wspólnotę na naszym osiedlu z ENEA? To spowoduje, że system refakturowania na pozostałe wspólnoty po otrzymaniu faktury będzie nadal możliwy, tak jak odbywało się to do tej pory. Bez przedpłat, bez skomplikowanej ewidencji i rozliczania - ile doliczyć, ile komu oddać, itd... Ilość zużyta podzielona udziałem procentowym na pozostałych, refaktura i koniec pieśni. Dużą wspólnotę po prostu będzie na to stać, by poczekać tych kilka dni na odzyskanie pieniędzy. Nas niestety nie byłoby stać na opłacenie kosztów energii nawet jeśli wydalibyśmy wszystko, co miesięcznie pobiera od nas nasz zarządca.

zigzak - 2013-03-14 16:10:42

K11 napisał:

Zigzak, skoro istnieje możliwość podpisania umowy przez inną wspólnotę bez przenoszenia licznika, to czy najprostszym rozwiązaniem nie będzie właśnie podpisanie umowy przez największą wspólnotę na naszym osiedlu z ENEA? ......

Mamy piętnaście wspólnot z czego czternaście jest takiej samej wielkości, a piętnasta o połowę mniejsza ( budynek z 1 klatką i sklepem).
Chyba chodziło o zarządcę który ma pod sobą najwięcej budynków. Na pewno takiemu zarządcy byłoby łatwiej.

swojaki - 2013-03-15 09:54:02

K11 napisał:

Zigzak, skoro istnieje możliwość podpisania umowy przez inną wspólnotę bez przenoszenia licznika, to czy najprostszym rozwiązaniem nie będzie właśnie podpisanie umowy przez największą wspólnotę na naszym osiedlu z ENEA? To spowoduje, że system refakturowania na pozostałe wspólnoty po otrzymaniu faktury będzie nadal możliwy, tak jak odbywało się to do tej pory. Bez przedpłat, bez skomplikowanej ewidencji i rozliczania - ile doliczyć, ile komu oddać, itd... Ilość zużyta podzielona udziałem procentowym na pozostałych, refaktura i koniec pieśni. Dużą wspólnotę po prostu będzie na to stać, by poczekać tych kilka dni na odzyskanie pieniędzy. Nas niestety nie byłoby stać na opłacenie kosztów energii nawet jeśli wydalibyśmy wszystko, co miesięcznie pobiera od nas nasz zarządca.

Zapewne chodziło Ci o zarządcę obsługującego największą liczbę wspólnot. Chciałbym tylko zauważyć, że każda wspólnota jest dokładnie w takiej samej sytuacji jak Wasza, tzn, to że zarządca jest jeden, nie znaczy że może dowolnie dysponować poeniędzmi innych wpsólnot. Chodzi mi o to, że jeśli mowisz o  tym że nie będziecie w stanie opłacić rachunku dla Enei z własnych składek miesięcznych musisz być świadomy, że pozostałe wspólnoty mają miesięczne czynsze na takim samym poziomie, i którakolwiek wspólnota by nie podpisała umoway z Eneą, będzie ponosić takie same ryzyko.
No bo jak to będzie wyglądać w praktyce? Wspólnota, która podpisze umowę z Eneą, dostanie fakturę, i zrefakturuje koszty na pozostałe wspólnoty. Zarządca (np Dombest ) musi pobrać odpowiednią kwotę z kont bankowych każdej z obsługiwanych przez siebie wspólnot i przelać je na konto wspólnoty z fakturą od Enei. Pozostałe wspólnoty obsługiwane przez innych zarządców muszą również przelać kasę na podstawie swoich refaktur. Dopiero wtedy faktura z Enei zostanie opłacona, bo przecież ta jedna wspólnota z własnych czynszów nie będzie w stanie opłacić rachunku za prąd samodzielnie.

Więc stosując jak pisano wcześniej zasadę ograniczonego zaufania (zakładając sytuację, że np. połowie wspólnot żaden z mieszkańców nie zapłaci czynszu) musicie sobie zdawać sprawę że którakolwiek by to nie była wspólnota to będzie w takiej samej sytuacji jak Wasza. Mimo wszystko musicie przyznać że sytuacją w której zarządca wspólnoty, który nie ma żadnego interesu w tym żeby Was oszukać, nie przekazuje odpowiednich kwot na Wasze konto, jest mało prawdopodobna...

Tak czy siak, myślę że znajdziemy jakiś sposób żeby rozwiązać tą sprawę przy odrobinie empatii i dobrej woli. Dobrze by było zrobić to bez ponoszenia kosztów projektowania nowego przyłącza i przekopywania kabli do innego budynku, wydaje mi się to kompletnie bez sensu...

K11 - 2013-03-15 10:11:49

Pamietajcie prosze o tym co napisalam na poczatku- nasz budynek zasiedlony jest w polowie, wiec nasza wspolnota naprawde jest jedna z najmniejszych. Tam gdzie sprzedane sa wszystkie mieszkania, miesieczne wplaty sa nawet dwukrotnie wyzsze.

zigzak - 2013-03-15 12:30:10

K11 napisał:

Pamietajcie prosze o tym co napisalam na poczatku- nasz budynek zasiedlony jest w polowie, wiec nasza wspolnota naprawde jest jedna z najmniejszych. Tam gdzie sprzedane sa wszystkie mieszkania, miesieczne wplaty sa nawet dwukrotnie wyzsze.

to nie ma najmniejszego znaczenia.
To że budynek jest nie zamieszkały nie oznacza, że czynsz nie jest odprowadzany od wszystkich mieszkań. Jeśli mieszkania nie są sprzedane czynsz płaci obecny właściciel czyli Vastbouw. U nas tak było i według informacji uzyskanych od zarządcy, Vastbouw to robił terminowo.

K11 - 2013-03-15 16:07:04

Jeśli tak, to zwracam honor, choć nie do końca mam pewność czy wszyscy zarządcy naszego developera traktowali w ten sposób.
Nie zmienia to jednak faktu, że zarządca skupiający kilka wspólnot ma o wiele większe możliwości w tym zakresie - w momencie otrzymania faktury na wspólnotę, która podpisała umowę, natychmiast refakturuje na pozostałe obsługiwane przez siebie, dokonuje przelewu i dopiero mając już częściowy zwrot, z rachunku wspólnoty obsługującej umowę płaci za energię, pozostałe refaktury wysyła do wspólnot obsługiwanych przez innych zarządców i spokojnie czeka na pieniądze, nie narażając wspólnoty na utratę płynności.

swojaki - 2013-03-16 09:17:08

K11 napisał:

Jeśli tak, to zwracam honor, choć nie do końca mam pewność czy wszyscy zarządcy naszego developera traktowali w ten sposób.
Nie zmienia to jednak faktu, że zarządca skupiający kilka wspólnot ma o wiele większe możliwości w tym zakresie - w momencie otrzymania faktury na wspólnotę, która podpisała umowę, natychmiast refakturuje na pozostałe obsługiwane przez siebie, dokonuje przelewu i dopiero mając już częściowy zwrot, z rachunku wspólnoty obsługującej umowę płaci za energię, pozostałe refaktury wysyła do wspólnot obsługiwanych przez innych zarządców i spokojnie czeka na pieniądze, nie narażając wspólnoty na utratę płynności.

Nadal sugerujesz, że jedna ze wspólnot (ta która podpisze umiowę z Enea) będzie płacić za inne wspólnoty z własnych pieniędzy. A tak nie będzie - tzn. W przypadku który opisujesz, przykładowo DomBest otrzymuje fakturę wod Enea w jednej ze wspólnot, wystawia refaktury na wszystkie pozostałe wspólnoty  i od razu przelewa odpowiednie kwoty za dany rachunek na konto jednj wspólnoty od innych, przez siebie obsługiwanych. W tym momencie na koncie odpowiedniej wpólnoty znajduje się 33% potrzebnej kwoty (DomBest obsługuje 5 z 15 wspólnot). Myślisz że rachunek do enea zostanie opłacony? niby z czego? przecież Dombest ma prawo skorzystać tylko z pieniędzy tej jednej wspólnoty.

Więc powtarzam jeszcze raz: każda ze wspólnot na naszym osiedlu będzie w takiej samej sytuacji jak Wasza, podpisując umowę z Enea.

Diaderny - 2013-03-16 09:57:54

Czyli najlepszym rozwiązaniem było by, aby wszystkie wspólnoty, przeszły pod jednego zarządcę.
Może i nawet spowodowałoby to nie tylko rozwiązanie problemu, ale i lepsze gospodarowanie terenami osiedla.

nats - 2013-03-25 13:53:33

@HKN: w mojej wypowiedzi wyjątkowo nie było ironii - całkowicie rozumiem ryzyko brania na siebie odpowiedzialności za dokonywanie niemałych opłat z góry, a później konieczność czekania na zwroty od pozostałych użytkowników

nats - 2013-03-25 14:02:32

333zł? jak już pisałam wcześniej, mówimy o kosztach rzędu 50 zł za 2 m-ce w przeliczeniu na 1 budynek (informacje od zarządcy DB)

swojaki - 2013-03-28 08:04:52

nats napisał:

333zł? jak już pisałam wcześniej, mówimy o kosztach rzędu 50 zł za 2 m-ce w przeliczeniu na 1 budynek (informacje od zarządcy DB)

Jeśli to prawda, to problam uważam za rozdmuchany do granic możliwości - gdzieś mi się obiło o uszy że ten rachunek wynosi5000 pln miesięcznie!!!

tommy - 2013-04-06 14:50:50

Lampy przy klatkach już powstają, ciekawe czy kiedyś znów zaświecą lampy główne...

KW - 2013-04-06 20:50:05

to jakieś nieporozumienie, żeby lampy uliczne mocować do klatki bloku ... takie rzeczy może zrobić tylko Dom Best - koszmar

Jaworzynki 16 - 2013-04-06 23:11:18

Dobrze ze jest oswietlenie.Szkoda  ze zabraklo porozumienia miedzysasiedzkiego I  d
latego trzeba bylo az tak oszpecic tymi nowymi lampami? Koszmar...

Diaderny - 2013-04-12 15:28:50

Po zebraniu wspólnot powstały dwie propozycje
1. Każda ze wspólnot, co miesiąc robi przedpłatę w wysokości 100 zł. miesięcznie zaliczkowo dla Jaworzynki 8-10 ( koszt miesięczny to około 45-55 zł) także są w pełni zabezpieczeni
    i mają praktycznie na miesiąc do przodu. Dodatkowo powstał pomysł, iż każda ze wspólnot zapłaci dla Jaworzynki 8-10 za fatygę w spisaniu liczników 20 zł, co dla mnie jest
    już przesadą, ale jak wszyscy się zgodzą to i nasza wspólnota Jaworzynki 20-22 także się zgodzi.
2. Przejmie umowę z ENEA wspólnota z Maciejkowej i będzie rozliczać zużycie za wszystkie wspólnoty na warunkach w pkt. 1 lecz Jaworzynki 8-10 udostępni dostęp do licznika.
Bardzo dobrze wypracowane ugody.
Ale ale z tego, co się dowiedziałem dwóch smutnych panów, którzy rządzą Jaworzynki 8-10, nie zgadzają się na nic i utrudniają życie nam Wszystkim na osiedlu.
To teraz chyba trzeba utrudnić życie tym panom, którzy nie nadają się do życia we wspólnocie. Może mają jakieś problemy z samymi sobą???
Pozdrawiam Wszystkich i życzę wytrwałości ze wspaniałą wspólnotą Jaworzynki 8-10.

PR31 - 2013-04-12 18:52:16

Jak już widać niektóre wspólnoty poradziły sobie z problemem oświetlenia, wydając niezłą kasę za zakup i montaż lamp. Więc teraz nie wiadomo czy są zainteresowane aby płacić dodatkowo za oświetlenie uliczne. Także wspólnota z Jaworzynki 8-10 zachowała się jak pies ogrodnika sami nie mamy i inni też nie. Jak widać trochę zaufania i chęć chociaż spróbowania czy będzie ok nawet nie wchodziło w grę. Także uważam, że skoro mieszkamy na jednym osiedlu odrobina zaufania i chęć pomocy innym dużo by tu dało. A tak niestety co niektórzy już sobie poradzili bo ile można czekać na kolejne włamania do garaży itp. sytuacje.

inż. Mamoń - 2013-04-16 10:26:01

Jaworzynki 12-14 dziękuje za wszystkie pomysły związane z rozliczaniem prądu i pomysłów jak zadowolić Jaworzynki 8-10. Oprócz dodatkowych 20 zł za spisywanie licznika proponuję jeszcze zrzutkę na bony do Biedronki o wartości 50 zł dla każdego z J 8-10, a dla pana któremu nic się w tej wspólnocie nie podoba - każdego poranka stawiajmy butelkę mleka pod drzwiami i 4 bułeczki bez konserwantów.

My już dziękujemy. Żadnych zrzutek już nie przewidujemy.

Diaderny - 2013-04-16 20:48:02

Myślę, iż jeszcze powinniśmy im myć samochody:)
Tych dwóch Panów nawet nie wyraziło zgody na dostawienie dodatkowego kontenera w śmietniku.
Oferta jaka zostanie do nich wysłana to 80 zł zaliczkowo i bez żadnych opłat dodatkowych. Jako wspólnota Jaworzynki 20 i 22 nie zgodziliśmy się na inne fanaberie.
To się nam wspólnota trafiła.

Diaderny - 2013-05-01 09:31:04

Drodzy sąsiedzi, po spotkaniu w siedzibie VASTBouow z przedstawicielami zarządców, mieszkańcy Jaworzynki 8-10, zgodzili się na zaliczkowe opłacanie oświetlenia.
Także chyba niedługo oświetlenie będzie działało.

swojaki - 2013-05-06 08:18:17

A teraz podziękujmy sąsiadom z Jaworzynki 8-10, za to że przez rozdmuchany z d... problem, nasz jakże zapobiegliwy zarządca pomontował nam na klatkach lampy uliczne co zapewne tanie nie było.
Dobrze przynajmniej że sprawę udało się jakoś rozwiązać. Mam tylko jedną wątpliwość - faktury z enea wystawiane są co 2 miesiące, ale powinniśmy też ustalić w jakim okresie te nasze zaliczkowe wpłaty będą rozliczane z rachunkami - np co rok, co pół roku? Bo przecież nie będziemy płacić 80 pln miesięcznie w nieskończoność skoro rachunki to 45-55 pln miesięcznie na wspólnotę...

Diaderny - 2013-05-14 17:40:16

I znowu pod górkę z tymi sąsiadami z Jaworzynki 8-10.

A oto pismo od naszego zarządcy  DOM.
Witam,
Jak już wcześniej informowałam o wynikach rozmów na spotkaniu w VAST BOUW zarządców (DOM Sp. z o.o. + Nowy Dom p. Lachowska + VastBouw) – przekazuję w całości pismo, które otrzymaliśmy od p. Lachowskiej. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/625 … d6d85.html
Ponadto posiadam informację od VastBouw, że w piątek tj. 17.05.2013r. przekażą  nam opinię w sprawie ich kancelarii prawnej. Opinię tą przekieruję do Państwa wiadomości.

Diaderny - 2013-06-21 21:19:45

I dalej nic się nie dzieje. Czekają chyba na jakiś wypadek i wypłatę odszkodowań.

Katarzyna - 2013-07-25 10:23:42

Dzieje się, dzieje. Niech tylko zarządy wspólnot wybiorą się podpisać umowę już przygotowaną pomiędzy wspólnotami i będzie można zawrzeć umowę z Eneą.

Diaderny - 2013-10-02 19:52:48

Dzisiaj otrzymałem wiadomość od zarządcy, iż od następnego tygodnia będzie już oświetlenie na osiedlu.

KW - 2013-10-15 14:54:14

Kolejny tydzień minął a na Maciejkowym Wzgórzu nadal ciemno. Dzisiaj jakiś "majster" coś majstrował w lampach ulicznych. Może będzie jaśniej :)

Diaderny - 2013-10-15 17:44:49

Od wczoraj jest oświetlenie. Za wcześnie chodzisz spać :)

KW - 2013-10-15 21:48:44

Przy Jaworzynki 12-18 nadal latarnie nie świecą, działa tylko prowizorka.

nats - 2013-10-16 15:43:15

KW napisał:

Przy Jaworzynki 12-18 nadal latarnie nie świecą, działa tylko prowizorka.

za którą DB wystawi nam rachunek przez nieudolność Zarządców :/

Diaderny - 2013-10-16 19:42:12

Mam pytanie czy Wasz zarządca czasami nie kazał ich odłączyć w związku, iż zainstalował tą tz. prowizorkę??

www.siprofit.pun.pl www.dragoncraft.pun.pl www.pes6ligaonline.pun.pl www.akademiarw.pun.pl www.assamitesclan.pun.pl