pochwały, skargi, zażalenia, opinie, wnioski
Witam wszystkich,
zastanawiamy się nad zakupem mieszkania na Maciejkowym Wzgórzu. Wszystko wygląda pięknie, ale po trafieniu na to forum mamy jednak kilka wątpliwości. Przede wszystkim jeśli chodzi o usterki i koszty ogrzewania/wilgoć w mieszkaniach. Czy te problemy występują we wszystkich mieszkaniach na MW?
Kontakt z VB oceniamy do tej pory jako bardzo dobry, ale niektóre wpisy na forum nas przeraziły. Czy jest coś jeszcze o czym powinniśmy wiedzieć przed zakupem? Jak jest z zarządcą osiedla, DOMBEST? Znalazłam same niepochlebne opinie o wysokości kosztów...
Offline
nuage napisał:
Witam wszystkich,
zastanawiamy się nad zakupem mieszkania na Maciejkowym Wzgórzu. Wszystko wygląda pięknie, ale po trafieniu na to forum mamy jednak kilka wątpliwości. Przede wszystkim jeśli chodzi o usterki i koszty ogrzewania/wilgoć w mieszkaniach. Czy te problemy występują we wszystkich mieszkaniach na MW?
Kontakt z VB oceniamy do tej pory jako bardzo dobry, ale niektóre wpisy na forum nas przeraziły. Czy jest coś jeszcze o czym powinniśmy wiedzieć przed zakupem? Jak jest z zarządcą osiedla, DOMBEST? Znalazłam same niepochlebne opinie o wysokości kosztów...
według mnie mieszkanie na maciejkowym wzgórzu to przyjemna sprawa, jest tu cicho i sasiedzi są sympatyczni, aczkolwiek jesli chodzi o forum, to w zasadzie ono zostało stworzone po to żeby sie wymieniać informacjami i wspólnymi siłami walczyć o swoje.
jesli chodzi o pierwszy rok uzytkowania mieszkania to nalezy sie liczyc z wiekszymi kosztami bo wiadomo, że są swieze sciany które muszą wyschnać, ale u niektórych sąsiadów zamiast schnąc wrecz przeciwnie porosły grzybkiem. panowie z budowy zwracają tu uwage, że źle wentylujemy mieszkania i mało je ogrzewamy, co jest oczywiscie kompletną bzdurą!! każde mieszkania maja usterki jedne mniej drugie bardziej okazałe:
np. problemy z wentylacją, z wilgocia na scianach, szczeliny pod parapetami i można tu wymieniać, po to jest rok czasu żeby te niedociagniecia VB wyeliminował
musze powiedzieć że kontakt z VB jest cały czas dobry a nawet b.dobry, ale panowie z budowy probują czasem robić z mieszkanców debili i nieuków.
z informacji jakie przedstawił DB na jednym z zebrań wspólnot jest fakt, że nie zostaną oni zarzadcami nowych budynków obecnie w budowie przez VB, wiadomo że DB najlepszy na swiecie nie jest, ale do złych też chyba nie należy:)
Offline
Mieszkamy w mieszkaniu na poddaszu, pomimo prac wykończeniowych podczas największych mrozów i ogrzewania mieszkania do 16-17 stopni nie mieliśmy problemu z wilgocią, ale prawie co dzień wietrzyliśmy mieszkanie min 10 min tak porządnie. ogrzewanie wyniosło w największe mrozy ok 350/400 zł miesięcznie ale mieszkaliśmy tylko my w całym budynku i nikt inny nie grzał. więc nie było tak źle.
Jeśli chodzi o usterki to zdarza się na każdej budowie, w Mak dom naprzeciw naszego osiedla jest też sporo usterek, podobno w niektórych mieszkaniach wewnątrz ścian pół roku stała woda. Z developerem trudno się rozmawia, ponieważ rzecz jasna próbuje unikać odpowiedzialności, bo to dodatkowe koszty. Trzeba po prostu być bardzo konsekwentnym w walczeniu o swoje. Ponadto polecam na odbiór mieszkania wynająć rzeczoznawcę. Koszt niewielki ok 300 zł a znajdzie wszystko co trzeba będzie poprawić. Wszystko trzeba dokumentować, spisywać protokoły, usterki zgłaszać na piśmie z potwierdzeniem przyjęcia, dzwonić i nie dawać się zbyć.
Jeśli chodzi o klimat na osiedlu nie jest źle, chociaż nigdy nie wiadomo kto kupi mieszkanie w sąsiedztwie, ale na to nigdy i nigdzie nie ma rady.
Zarządca nie jest taki zły, zresztą znamy gorszych.
Offline
Użytkownik
Odpowiem krótko. Mój bardzo dobry kolega, bez porozumienia ze mną zarezerwował mieszkanie na Maciejkowym. Gdy się o tym dowiedziałem zaprosiłem go do siebie, opowiedziałem o filozofii postępowania VB, pokazałem zalane garaże(to był wtedy temat "na czasie"), opowiedziałem o problemach i poprosiłem o ponowne przemyślenie sprawy. Zrobiłem to po to, żeby nie miał do mnie kiedyś pretensji, że go nie ostrzegłem. Efekt był taki, że następnego dnia kolega zrezygnował z zakupu mieszkania na naszym osiedlu i kupił od ModehPolmo. Ocenę tej krótkiej historyjki pozostawiam Tobie, potraktuj to jako odpowiedź na Twoje pytanie
Offline
Nowy użytkownik
Oceniacie kontakt z VB na bardzo dobry. Zawsze jest tak, że ktoś jest miły gdy chce wam coś sprzedać. Wiec nie jest to argument przemawiajacy za kupnem mieszkania. Ja mieszkam od niedawna i nie stwierdzam w mieszkaniu dużych usterek (np krzywe ściany). Za to jak patrzę na garaże sąsiadów to współczuje im. Podczas deszczowych dni widziałem sporo wody lecącej im do garaży. U mnie puki co nie widziałem wody w garażu, ale jest wilgoć - skoro u innych leci woda to normalne. Wszystkie rzeczy pochodzenia organicznego, które były w garażu szybko załapały grzyba. Jeden uzytkownik napisał, "mieszkanie na maciejkowym wzgórzu to przyjemna sprawa, jest tu cicho i sasiedzi są sympatyczni". Nie zgodze sie z tym do końca. W sobotę część mieszkańców grupowo zrobiła sobie impreze całonocną nie bacząc na potrzeby innych. Była to chamska imprezka. Policja nawet interweniowała. Więc pamiętajcie że przeprowadzając się na niby ekskluzywną dzielnice warszewo nadal pozostajecie w polsce. Gdzie trawniki nie są dla ludzi a jedynie po to aby mogły na nich "robić" psy. Więc jeśli lubicie klimaty: -wysoki czynsz- picie i puszczanie muzyki na full po nocach - cieknace garaże - zasrane trawniki itp. to śmiało przybywajcie nie będziecie zawiedzeni. To jak traficie z mieszkaniem zależy od tego czy macie szczęście w życiu, czy też nie.
Offline
Użytkownik
Powiem tak, Czubówna przesadziła z tymi Maciejkami. A słowa w reklamie - "VASTBOUW DAJEMY CI WIĘCEJ PRZESTRZENI" to prawda. Sam mam mieszkanie na piętrze, a wszystko jest tak blisko siebie, tak wszystko słychać, że czuję jakbym sam miał ogród i to co najmniej 500m2.
Offline
Użytkownik
Mieszkanie 300 000 zł, grzyb na ścianie, wilgoć, zimne mieszkanie w zimie, trudności z ogrzaniem, słabej mocy grzejniki, brak dobrej izolacji na balkonie, metraż mniejszy niż przy podpisywaniu umowy przedwstępnej, woda w garażu za 35 000 zł, brak spadu na balkonie - stojąca woda.... Za wszystko zapłacisz Mastercard, ale usłyszeć po podpisaniu aktu notarialnego co jest tego wszystkiego przyczyną przez speca od reklamacji VB - BEZCENNE.
Offline
winner2007 napisał:
[...] Jeden uzytkownik napisał, "mieszkanie na maciejkowym wzgórzu to przyjemna sprawa, jest tu cicho i sasiedzi są sympatyczni". Nie zgodze sie z tym do końca. W sobotę część mieszkańców grupowo zrobiła sobie impreze całonocną nie bacząc na potrzeby innych. Była to chamska imprezka. Policja nawet interweniowała. Więc pamiętajcie że przeprowadzając się na niby ekskluzywną dzielnice warszewo nadal pozostajecie w polsce. Gdzie trawniki nie są dla ludzi a jedynie po to aby mogły na nich "robić" psy. Więc jeśli lubicie klimaty: -wysoki czynsz- picie i puszczanie muzyki na full po nocach - cieknace garaże - zasrane trawniki itp. to śmiało przybywajcie nie będziecie zawiedzeni. To jak traficie z mieszkaniem zależy od tego czy macie szczęście w życiu, czy też nie.
jesli mówić o tej imprezie całonocnej to cześć osiedla wie, że to było pod Limby 37/5 i nie należy do jednego worka wrzucać innych mieszaknców, a poza tym na ile pozwolimy innym sasiadom to pozniej bedziemy mogli już tylko narzekać.
i nie wydaje mi sie zeby tu sie zle mieszkało, radze przeprowadzić sie na slaska lub pocztowa, przestanmy narzekac - bo zdaje sie ze to najlatwiejsze:)
Offline
Użytkownik
winner2007 napisał:
Więc jeśli lubicie klimaty: -wysoki czynsz- picie i puszczanie muzyki na full po nocach - cieknace garaże - zasrane trawniki itp. to śmiało przybywajcie nie będziecie zawiedzeni. To jak traficie z mieszkaniem zależy od tego czy macie szczęście w życiu, czy też nie.
Czynsz nie jest az taki wysoki, impreza (huczna z tego co piszecie) zdaża się wszędzie, garaże w naszym bloku nie ciekną, a trawnik nie jest "zasrany"...
Fakt, przy pootwieranych oknach dość mocno się niosą hałasy z ogródków (zwłaszcza wieczorem), ale większych problemów czy wad nie zauważyliśmy.
Ze swojej strony polecamy!
Offline
Ja również uważam, że czynsz jest w porządku - spróbujecie chociażby sobie to przeliczyć przyjmując średnio 250 zł na mieszkanie (przyjmując optymistycznie,że wszyscy płacą), to raptem 4000 na budynek miesięcznie - a z kwoty tej wspólnota partycypuje w opłatach za energię w częściach wspólnych, jak również (chyba) rozlicza się za zużywaną przez nas wodę (zarówno w lokalu jak i poza nim), opłaca te tawnikowo - drzewkowe sprawy, płaci Pani dbającej o porządek na klatce, za pewnie jeszcze masę innych czynności i na swoje pensje (pewnie nie tak wysokie jak niektórzy na pewno sądzą).
Tam gdzie dotychczas mieszkałam nie było tak ładnie, nie przychodziła codziennie Pani dbająca o porządek (i przede wszystkim nie było bażanta). Nie wiem gdzie gdzie Państwo dotychczas mieszkali (współczuję tym którzy wyprowadzili się z Ritza i Hiltona), ale ja uważam że na Maciejkowym Wzgórzu jest super. A bliskość sąsiadów (i ich hałasów)? No cóż każdy widział plany, developer niczego przed nami nie ukrywał.
Zgadzam się z przedmówcą - imprezy są wszędzie, to nowe osiedle - jeszcze długo będą parapetówy, a poza tym przeważaja tutaj młodzi ludzie.
Od hałasów bardziej mnie irytują te narzekania, bo przez nie zapewne postrzegani jesteśmy przez zarządcę i dewelopera jako wariaci, pieniacze i wszystko co najgorsze a ja nie życzę sobie by ktoś mnie w ten sposób postrzegał.
Za każdym razem jak dzwoniłam czy to do zarządcy czy to do dewelopera było uprzejmie a moje sprawy były skutecznie załatwiane. I nie miałam żadnych problemów z dodzwonieniem się.
Wydaję mi się że wspólnota taka jak nasza marnie skończy bez zawodowego zarządcy.
Czarę goryczy na pewno przelała informacja od dewelopera (dzisiaj doręczona) - nie mogę się doczekać kąśliwych uwag na forum pod adresem dewelopera - a to przebiegły deweloper - tak wziąć i napisać - na pewno chce nas oszukać!
Offline