Jak utworzyłem to jakiś wpis trzeba dać.

Proszę o nie parkowanie na dojściu do klatki przy ulicy Jaworzynki 14. Oczywiście chwilowe parkowanie jest wskazane (jak wniesienie mebli, ciężkich przedmiotów, zakupów itp). Jednak dłuższe postoje są uciążliwe dla nas mieszkańców. Nie mamy możliwości swobodnego np. wyprowadzenia wózka z dzieckiem na spacer. Trzeba chodzić po trawniku dookoła parkingu. Z góry dziękuję.

a propos kup czworonogów:> na ogródkach wewnątrz limby i jaworzynki panoszy sie kot z obrożą, który sra po kątach i właściciel albo sie tym nie interesuje albo wręcz odwrotnie ma to gdzieś i wypuszcza go specjalnie, ale nic nie trwa wiecznie, niech wiec kot ma sie na baczności

do inż mamoń
proszę bez insynuacji, prawdopodobnie ty kolego nie masz takiego problemu!

problem myślę że został rozwiązany na drodze pokoju i kompromisu, kotek obiecał że już nie będzie tego robił

hyeev napisał:

Ja chciałbym tylko wyrazić pełen podziw dla firmy DB za zarządzanie koszenia trawników na np sobotę na 7:45 gdzie nawet zamknięte okna nie są w stanie stłumić tego przeraźliwego jazgotu. Gratuluje pomysłu.

czego się nie robi kiedy są dni otwarte, przecież to pod publikę jest robione

Przerabiają trawniki na mini boiska, spin doctorzy VB doszli do wniosku, że w związku z brakiem w planach boiska( chociaż jednego- więcej nie,  za dużo potem usterek do poprawienia), trzeba coś zrobić. Bo jak tu ludziom kit wciskać że na tym placyku zabaw można się bawić od 1 roku do lat 18....

w zeszłym tygodniu na placu budowy obok, vast bouw pokazał żeby z nimi nie zadzierać, bo nie dam nam spokoju i to dosłownie od godziny 6 rano jak tylko zrobiło sie jasniej na dworze panowie robotnicy z wielkim zaparciem, wyjątkowo głośno walili w co sie da i gdzie sie da, żeby tylko wszystkich pobudzić, to jakas makabra, a w sobote jacys panowie pilowali kosiarkami trawniki, szlag czlowieka może trafić, dlaczego oni tego nie robią w tygodniu na przykład jak wiekszosc osób jest w pracy

to sie chyba nazywa złośliwość