pochwały, skargi, zażalenia, opinie, wnioski
myślę że trawa wokół drzewek rośnie szybciej, ponieważ "ten zły zarządca" podlewa cały czas drzewka żeby nie uschły - taka ot moja obserwacja
Ostatnio edytowany przez rejent (2010-07-06 22:05:12)
Offline
Bardzo proszę o poszanowanie prawa do odpoczynku i spokoju pozostałych mieszkańców tych budynków !
Wasza wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innych. O co mi chodzi ?
O to, że robicie na tych swoich "posiadłościach" taki grajdoł, że ludziom mieszkającym nad wami robi się już niedobrze.
Mieszkania z ogródkami to nie domki jednorodzinne z dużą działką gdzie możecie robić co wam się podoba, bez zwracania uwagi na innych.
1. Kosiarki
Jedna osoba wjeżdża, druga wyjeżdża. Koszenie, podlewanie,koszenie, podlewanie, grill. I tak w kółko.
Nie można tego jakoś skoordynować ? Ustalić 1 dzień w tygodniu na koszenie ? Może jakieś określone godziny ?
Nie, Was to nie interesuje. Koszący wyjeżdżają na swoje "posiadłości" z dumną miną co najmniej Blake'a Carringtona.
Dzisiaj koszenie odbyło się przed 21:00 - czy to aby nie za późno ? Czy po pracy nie mogę sobie otworzyć okna i posłuchać względnej ciszy? Nie, "kosiarze umysłów" wytrwale wykonują swoją pracę....
Powyżej Cytat Z wypowiedzi KAKTUSA, ponieważ tamten wątek jest zamknięty piszę tutaj.
Tam gdzie ostatnio mieszkałam była zasada taka: owszem cisza nocna 22-6 ale remonty i ty podobne hałaśliwe czynności powinny odbywac się w godz. 8-19.
Na naszynm osiedlu mieszkają rodziny z małymi dziecmi jak wiadomo dzieci chodzą wcześniej spac tzn ok. 20,21 tak więc proszę o nie koszenie trawy po godz. 19 z góry dziękuję. Kolega ma rację może by tak wskazac jakieś dni i godziny do koszenia?
Ostatnio edytowany przez PR31 (2010-07-17 18:05:57)
Offline
Tam gdzie ostatnio mieszkałam była zasada taka: owszem cisza nocna 22-6 ale remonty i ty podobne hałaśliwe czynności powinny odbywac się w godz. 8-19.
Na naszynm osiedlu mieszkają rodziny z małymi dziecmi jak wiadomo dzieci chodzą wcześniej spac tzn ok. 20,21 tak więc proszę o nie koszenie trawy po godz. 19 z góry dziękuję. Kolega ma rację może by tak wskazac jakieś dni i godziny do koszenia?
remonty remontami - są uciążliwe, ale co do tego ma koszenie trawy, ludzie ogarnijcie sie, to mam niby czekać na wszystkich i razem z innymi kosić trawę, a co jeśli mnie w danej chwili nie będzie, to co przepada mi koszenie? przecież to jest absurd, kosiarki na pewno nie są aż tak głośne, a poza tym kupiliśmy ogródki po to by je pielęgnować, miedzy innymi kosić trawę, przesiadywać na nich itp. itd. i tak większość osób stara sie kosić przed zmierzchem.
jeśli ktoś nakazałby mi kosić trawę w określonych godzinach to tylko przez sąd, dziękuję i do widzenia
nie wiem czy niektóre osoby zdają sobie sprawę, że dzieci idą spać o różnych porach, czasami nawet o 12 lub 18 i co wtedy?
Offline
Użytkownik
n073 napisał:
Pozwoliłam sobie zejść do piwnicy i zobaczyć jaki poziom decybeli generuje kosiarka elektryczna używana przez nas. Jest to 91dB. Dla porównania:
• 20 dB szum liści,
• 35 dB cicha muzyka,
• 55 dB suszarka dobrej jakości
• 85 dB wnętrze typowego samochodu na polskich drogach
• 95 dB odkurzacz typowy
Czyli poziom hałasu generowany przez kosiarkę jest mniejszy niż odkurzacza. Czy odkurzanie w domu też będzie imitowane do 19? Gdyby wprowadzić pomysł koszenia wszystkich trawników: 16 trawników x 91dB = 1456dB (dla porównania próg bólu to 160dB)
Gdyby to była prawda to za pomocą kilku sprzężonych "boom boxów" moglibyśmy zniszczyć dowolny pojazd opancerzony
W rzeczywistości sprawa jest bardziej skomplikowana, nie możemy tak po prostu dodawać decybeli. "W skali logarytmicznej, wynik syntezy hałasów pochodzących z różnych źródeł nie jest sumą arytmetyczną wielkości zmierzonych dla oddzielnych źródeł." Określa to specjalny, dosyć skomplikowany wzór, całe opracowanie na ten temat możesz znaleźć tutaj:
http://www.imc.pcz.czest.pl/imtits/pliki_MiSP/C-07.pdf
Jeśli chodzi o limitowanie odkurzania, to różnica pomiędzy odkurzaczem a kosiarką jest taka, że odkurza każdy w swoim domu, a kosi w akustycznej, rezonansowej studni jaką tworzą nasze 3 bloki. Poza tym nowe odkurzacze generują mniejszy hałas, np. Electrolux Silencer - 68dB.
Tak więc, jeśli na zasadzie "gentelman's agreement" ustalilibyśmy, że kosimy trawę np. w poniedziałek i piątek w godzinach 17-19, to myślę, że nikt nie poczułby się dyskryminowany.
Posłużyłaś się matematycznym dowodem, więc takim samym odpowiem:
16 trawników x 15 minut koszenia = 4 godziny "buczenia"
16 trawników koszonych jednocześnie to 15 minut "buczenia". I tu jest właśnie nasz "zysk". 3 godziny 45 minut buczenia mniej na jednym koszeniu. Można by nawet zorganizować jakieś pokazy koszenia, konkursy kto szybciej i dokładniej skosi, na najprzystojniejszego kosiarza, układy choreograficzne z kosiarkami filmowane z balkonów na najwyższych piętrach itp. itd, pomysłów jest wiele.
Tak czy inaczej jest to tylko wyraz dobrej woli i poszanowania swojego sąsiada. Myślę że nikt Cię, raq777 do sądu nie poda, nie chcesz, nie musisz
Dla rozładowania emocji i jednocześnie zobrazowania tego co mogą poczuć mieszkańcy podczas koszenia posłużę się przykładem z naszej kinematografii:
http://www.youtube.com/watch?v=_XcB3wSe … re=related
P.S.
A moje "gacie" widzi tylko sąsiad z góry, balkon mam "zamurowany" od przodu, zapytam go o pozwolenie na rozwieszanie
Ostatnio edytowany przez WiecznieNiezadowolony (2010-07-18 20:23:21)
Offline
16 trawników x 15 minut koszenia = 4 godziny "buczenia"
16 trawników koszonych jednocześnie to 15 minut "buczenia". I tu jest właśnie nasz "zysk". 3 godziny 45 minut buczenia mniej na jednym koszeniu. Można by nawet zorganizować jakieś pokazy koszenia, konkursy kto szybciej i dokładniej skosi, na najprzystojniejszego kosiarza, układy choreograficzne z kosiarkami filmowane z balkonów na najwyższych piętrach itp. itd, pomysłów jest wiele.
Offline
Może podam kolejny wzór
16 kosiarek x 2000 W = 32000 W w jednym momencie
Pewnie przygasną telewizory i znowu będzie problem. I tak od absurdu do absurdu ...
Pozdrawiam kreatywnych inaczej
Offline
raq777 napisał:
"""kupiliśmy ogródki po to by je pielęgnować, miedzy innymi kosić trawę, przesiadywać na nich itp. itd.
A co to jest itp. i itd.?
Bo według wikipedii "Ogródek" – pojęcie z zakresu ogrodnictwa oznaczające miejsce przeznaczone do uprawy roślin. Chyba właściwszym jest określenie - dach garażu pokryty wartwą trawy o grubości 20 cm.
czy jak ktos postawi donicę na balkonie to też może mówić że ma ogródek?
Mniej nerwów, więcej luzu.
Offline
Bardziej męczące są "nocne przesiadywania" w "ogródkach" i głośne rozmowy i śmiechy na całe osiedle po 22, średnio do godziny 2-3 w nocy. Niestety to nie są domki jednorodzinne, obok i nad Wami też mieszkają ludzie, którzy może chcieli by się wyspać, i nie słuchać wszystkich Waszych głośnych konwersacji. Uszanujcie sąsiadów i ciszę nocną, szczególnie w tygodniu, ponieważ to nie jest pierwszy raz!!!!
Offline
Znalazłam fajny artykuł na onecie. Warto przeczytać i zastanowić się czy tutaj na osiedlu też tak będzie, wszystko wskazuje, że ... !!! www.zdrowie.onet.pl/1619197,2040,0,1,,j … zycia.html
Offline
TiD33 napisał:
Może podam kolejny wzór
16 kosiarek x 2000 W = 32000 W w jednym momencie
Pewnie przygasną telewizory i znowu będzie problem. I tak od absurdu do absurdu ...
Pozdrawiam kreatywnych inaczej
zapewniam że to żaden problem 1000 W = 1 KW
zatem 32000 W = 32 kW Moc przyłączeniowa dla jednego mieszkania to 12 kW (można sprawdzić w umowie - nie mylić z mocą umowną)
zatem 32 kW to mniej niż pełne obciążenie 3 mieszkań.
dla przykładu
włączenie 3 pól grzejnych w kuchennej płycie elektrycznej to ok 7 kW.
Poza tym mało kosiarek ma 2 kW. Częściej jest to od 1,4 do 1,8 kW.
Transformator znajdujący się obok naszych budynków ma zapewne 630 kVA ( czyli ok 500KW), a w stacji transformatorowej jest jeszcze miejsce na drugi transformator.
Linie kablowe też są wybudowane odpowiednio wytrzymałe, powiedziałbym że nawet trochę za bardzo...
Pozdrawiam.
Offline
a co sądzicie o pozamykanych przez DB pomieszczeń przy piwnicach, w których znajdują się umywalki?
oto treść maila od prezesa DB:
"Szanowni Państwo!.
Informuję, że w dniu 19 lipca w godzinach wieczornych, nie znana nam osoba dokonała zniszczenia wszystkich wkładek do zamków drzwiowych od pomieszczeń, w których znajdują się zawory wody do kranów zewnętrznych budynku.
W dniu dzisiejszym dokonujemy wymiany wkładek.
Pomieszczenia z zaworami wody „zewnętrznej” zostały zamknięte, na wniosek właścicieli, którzy skarżyli się na korzystanie z wody do podlewania ogródków działkowych nie stanowiących części wspólnej nieruchomości, na koszt wspólnoty mieszkaniowej.
Z poważaniem
Zbigniew Grzywaczyk
Prezes Zarządu
„Dom-Best” Sp. z o.o."
Co prawda nie za bardzo wierzę w argument, że ze wspólnego licznika podlewane są prywatne ogródki aczkolwiek jako mieszkaniec mający garaż chciałbym móc korzystać z umywalki by umyć sobie w niej ręce np. po sprzątaniu w garażu lub po grzebaniu w aucie.
Niestety zapytany Pan prezes o klucz do tegoż pomieszczenia poinformował mnie, że nie ma takiej możliwości bym ten klucz otrzymał no chyba, że otrzymali by je wszyscy i to za zgodą większości właścicieli wspólnoty.
Przecież to jest jakiś absurd by nas ograniczano we własnym budynku mieszkalnym!!!
Może zabrońmy jako wspólnota korzystania z tejże wody pani sprzątaczce, niech przynosi ją ze sobą.
Ostatnio edytowany przez Mr. X (2010-07-21 19:58:02)
Offline
TiD33 napisał:
Nie chodzi tu o liczby ale o uzmysłowienie jakimi absurdami zawracamy sobie głowę.
być może to jest absurd, ale dla kogoś innego absurdem może być to, że wydał mnóstwo kasy na mieszkanie i nie może się w nim wyspać...
Po prostu:
"nie rób drugiemu co Tobie nie miłe"
Offline