po pierwsze drogi sąsiedzie jesli przeszkadzal halas to trzeba było sie pofatygowac i osobiście zwrocic uwage a nie smarowac dyrdymaly na forum
po drugie jesli chcesz ciszy i spokoju to trzeba bylo wybudowac sie w srodku puszcy wkrzanskiej...

Przepraszam za osąd.

Mieszkacie na poddaszu więc zwracam honor.....

carrement napisał:

Również zgadzam się z wypowiedzią Sędziwego, męczące są co weekendowe, a nawet co kilku dniowe imprezy, gdzie obowiązuje cisza nocna i kultura wymaga tego, aby uszanować sąsiadów, ponieważ rozumiem raz, ale nie co kilka dni!!!!

Ps rosti&picia również trzeba było się pofatygować do pracownika VB, aby o 6:30 nie budził mieszkańców a nie      "smarować dyrdymały na forum"

to ze ja sie pofatyguje do pracownika VB nic nie zmieni, on ma harmonogram do zrobienia wiec nic nie zdzialam. natomiast jesli ty zwrocisz uwage sasiadowi moze to poskutkowac.

Imprezy owszem ale do jakiejś rozsądnej godziny, potem może wypadałoby zaprosić gości do środeczka?
A i język bardziej kulturalny by się przydał!!!

Poza tym skoro sąsiad ma innych w D.... to myślę, że interwencja osobista mogłaby pogorszyć sytuację.
Natomiast co do powyższej wypowiedzi rosti&picia nie zgodzę się gdyż żyjemy w ścisłej zabudowie ale to nie oznacza pełnej samowoli i powinniśmy uszanować obecność sąsiadów bo gdzie się najlepiej wypoczywa np. po ciężkim tygodniu pracy? Właśnie w DOMU z książką lub fajnym filmem a skoro jest lato to chyba oczywiste, że nikt nie będzie siedział przy zamkniętych oknach.


Także spróbujmy jakoś się dostosować i szanować innych a będzie OK.

PR31 napisał:

Imprezy owszem ale do jakiejś rozsądnej godziny, potem może wypadałoby zaprosić gości do środeczka?
A i język bardziej kulturalny by się przydał!!!

Poza tym skoro sąsiad ma innych w D.... to myślę, że interwencja osobista mogłaby pogorszyć sytuację.
Natomiast co do powyższej wypowiedzi rosti&picia nie zgodzę się gdyż żyjemy w ścisłej zabudowie ale to nie oznacza pełnej samowoli i powinniśmy uszanować obecność sąsiadów bo gdzie się najlepiej wypoczywa np. po ciężkim tygodniu pracy? Właśnie w DOMU z książką lub fajnym filmem a skoro jest lato to chyba oczywiste, że nikt nie będzie siedział przy zamkniętych oknach.


Także spróbujmy jakoś się dostosować i szanować innych a będzie OK.

koniecznie najpierw trzeba zainterweniowac a wtedy sie przekonamy czy to przyniesie skutek. nie mozna z gory zakladac ze to pogorszy sprawe. rowniez chodzi o to ze sasiad ktory zrobil grilla, nie koniecznie musi czytac to forum i moze sobie myslec jakich to on ma kochanych sasiadow co im nie przeszkadza glosna muzyka lub grill do 2 w nocy...

wg nas jest to "problem" ktory bedzie ciezko rozwiazac, gdyz przy budynkach I, II, III jest w sumie jakies 18 ogrodkow, wiec nie ma fizycznie mozliwosci zeby latem w jakis weekend ktos nie zrobil grilla/imprezy...

oczywiscie zgadzam sie z tym ze trzeba wzajemnie sie szanowac, dlatego wydaje mi sie ze sasiedzi najbardziej narazeni na halasy powinni byc wczesniej poinformowani o planowanej imprezie