Ja to się zastanawiałam, kiedy takowe się odbędą, bo już czas by podsumować ubiegły rok. Wprawdzie Limby 35-37 to nie jest moja wspólnota, ale do dziś ja osobiście żadnego zawiadomienia o zebraniu nie otrzymałam, ani pocztą, ani drogą elektroniczną.

Maciejkowa 26-28 ma zebranie PONOĆ  30go marca
mamy te informacje od administracji, bo zaniepokojeni brakiem wieści o zebraniach zadzwoniliśmy osobiście, ale tez czekamy na oficjalne powiadomienie

A czy ktoś z mieszkańców z pierwszego i drugiego etapu orientuje się dlaczego nowi sąsiedzi (z nowo oddanych bloków) mają klucze do naszych śmietników ? Czy ktoś z tego tytułu nam obniży koszty wywozu nieczystości ? Przecież kolejne bloki to już inny zarządca, nie  Dom Best.

A na wcześniejszych zebraniach pan Z.G zapewniał nas, że te nasze dwa "bloczki śmietnikowe" należą do naszych 6 bloków, a kolejny etap będzie miał swoje śmietniki

A na jakiego zarządcę zmienili ? Może na tego który administruje w "nowych" budynkach VB ?
Ciekawe jak teraz będziemy rozliczali śmieci, utrzymanie zieleni, oświetlenie itp.

To chyba premia dla prezesa DB. My też dostaliśmy rozliczenie i oczywiście mamy niedopłatę. Na tych mediach gdzie nie ma liczników, to myślę, że nasz "wspaniały" zarządca zawsze będzie nam przedstawiał niedopłaty.

Witam, ja byłam na zebraniu wspólnoty Limby 35-37. Był sąsiad z nr 1 i ja z mężem (mieszkanie 6). Bardzo szkoda, że nikt więcej nie przyszedł ale rozumiem, dla nas termin i godzina też nie były komfortowe. Przyznaję zgodziliśmy sie na niewielkie podyżki ale może lepiej żeby wszyscy płacicli trochę więcej co miesiąc niż na koniec roku powstała duża niedopłata, którą nie wszyscy mogą/nie chcą pokryć. Nie widziałam jeszcze rozliczenia od dom best więc nie wiem czy są zgodne z ustaleniami. Co do funduszu remontowego to miał pozostać na tym samym poziomie ale po przemyśleniu sprawy uważam, że powienien zostać zniesiony. Dlaczego? nie wszyscy sąsiedzi płacą za czynsz, podobno są tacy co wcale nie płacą, a ich należności przypuszczam są pokrywane z naszego funduszu remontowego bo raczej db nie dopłaca ze środków własnych. Zarządca do tej pory nie podał dłużników do sądu. Samam mam ochotę przestać płacić na fundusz remontowy i chyba tak zrobię.
Uważam, że jedno godzinne spotkanie w roku to mało i tak naprawdę niewiele kwestii na tym spotkaniu zostało wyjaśnionych, np. ile kosztowało nas podlewanie trawników zeszlego lata i komu zapłacono, bo podlewali go pracownicy vb. Dlaczego naprawa wentylacji w naszych garażach trwała ponad pół roku? Jako wspólnota sami możemy organizować sobie zebrania i mam nadzieję, że to się uda. Może rozwiazaniem naszych problemów byłoby wybranie Zarzadu, wtedy sami moglibyśmy decydować o większosci spraw.

Ostatnio edytowany przez limby 37 (2011-04-12 14:36:00)