pochwały, skargi, zażalenia, opinie, wnioski
nats napisał:
i znowu trzeba założyć zamek, tym razem w drzwiach zejściowych do garażu i piwnicy (jeżeli przepisy na to pozwolą - p.poż. i te sprawy) - skoro nie potrafimy zamykać drzwi od klatki schodowej ("bo nie mam kluczy..."
), bo przecież skoro ktoś mieszka wyżej nie martwi się o wychładzanie korytarza i mieszkań na dole ani o włamania
Nie można tak generalizować i obrażać ludzi, którzy mieszkają na samej górze. Ja mieszkam i za każdym razem idąc zamykam drzwi a nawet wychodząc z psem i przechodząc oboki innych bloków także to robię podobnie robią właściciele sklepu na Jaworzynki bo sam widziałem. Zamykamy drzwi w sąsiednich blokach, żeby właściciele mieli cieplej.
Ostatnio edytowany przez Diaderny (2013-04-09 15:37:21)
Offline
Diaderny napisał:
Nie można tak generalizować i obrażać ludzi, którzy mieszkają na samej górze. Ja mieszkam i za każdym razem idąc zamykam drzwi a nawet wychodząc z psem i przechodząc oboki innych bloków także to robię podobnie robią właściciele sklepu na Jaworzynki bo sam widziałem. Zamykamy drzwi w sąsiednich blokach, żeby właściciele mieli cieplej.
W którym miejscu generalizuję i obrażam? - wypowiadam się na temat klatki, w której mieszkam i faktycznej sytuacji, która ma miejsce.
To po pierwsze, a po drugie cieszy mnie to, że zamyka Pan drzwi od klatki i żałuję, że nie wszyscy tak robią.
Offline
Spoko miałem tylko na myśli, iż jako mieszkaniec poddasza czyli ,,wyżej" nie jest mi obojętne czy drzwi są otwarte. I mam cały czas nadzieję, iż to że nie są zamykane jest to spowodowane przypadkiem i roztargnieniem a nie bezmyślnością i brakiem szacunku dla współlokatorów.
Offline