pochwały, skargi, zażalenia, opinie, wnioski
Witajcie!!
Trzeba coś zrobić z parkowaniem beszczelnych buraków z MD. To staje się bardzo męczące. Nie dość, że zajmują miejsca pod naszymi blokami i na naszym parkingu to ostatnio już nawet samochody zaczynają parkować na całej rozciągłości chodnika przy maciejkowej, a jak my tam zaparkujemy to rano wycieraczki i lusterka są "w nienaturalnej" pozycji.
Czy nasz zarządca, który bierze od nas nie małą sumkę zajmie się w końcu ta sprawą??Czy my jako mieszkańcy mamy wziąć sprawy w swoje ręce...
Offline
Problem Parkowania był już poruszany na forum w wątku "Parkowanie w garażach i w ogóle" zatem nowy temat chyba nie potrzebny. Przypomnę tylko, że ul. Maciejkowa jest ulicą publiczną, na którą zarząd sprawuje ZDITM, zatem nasze współnoty nie mogą nic zrobić w tej sprawie. Poza tym ul. Maciejkowa jest ulicą dojazdową do kilku osiedli, (Mak Dom, Vastbouw, Noraco i niedługo Siemaszko) zatem mieszkańcy Mak Domu mają takie samo prawo do parkowania na ul. Maciejokowej jak i pozostali. Mnie również denerwuje to że trzeba ciągle ustępować komuś przy wjeżdżaniu lub wyjeżdżaniu z osiedla, ale dopuki nie bedzie wszystkich dróg i osiedle nie będzie skończone chyba nie mamy alternatywy. Inna sprawa parkowania na naszym wewnętrznym parkingu, dobrze żeby był on tylko dla mieszkańców Vastbouw i ewentualnie ich gości. Niestety to wiązałoby się z budową wielu blokad lub szlabanów, a to dość kosztowne (zarównno w budowie jak i eksploatacji) i też uciążliwe dla naszych gości. Poza tym pozostaje kwestia dostępu dla służb ratowniczych (straż, pogotowie, itp). Inna sprawa to estetyka osiedla, nie chciałbym aby wyglądało jak twierdza.
Offline
prędzej czy później szlabany będą konieczne z uwagi na rozbudowę osiedla NORACO (ilość miejsc parkingowych zostanie bez zmian: aktualny parking przed ich budynkiem), a docelowo mają zabudować cały pas przylegający do Podbórzańskiej do wysokości wjazdu na teren budowy VB i oczywiście osiedla MD. A że my mamy spore parkingi "darmowe" to zawsze można parkować "po sąsiedzku" Podobnie będzie z placem zabaw - NORACO nie przewidziało go u siebie - wiadomo dziecku nie odmówi się korzystania z naszego placu, ale kiedy przyjdzie nam płacić za naprawę zabawek to pewnie pojawi się problem
Offline
odnośnie parkowania wzdłuż ul. Maciejkowej - rozmawiałam z pracownikiem NORACO (temat rozmowy był inny, ale to wyszło "przy okazji") i z tego co mówili deweloperzy złożyli do miasta wniosek o przejęcie drogi - odśnieżanie, utrzymanie itp., a także że możemy zgłaszać parkowanie na ulicy i na pasie do Straży Miejskiej - blokady. Noraco i MD po cichu liczy, że takie akcje zwiększą im sprzedaz garaży i miejsc parkingowych (odpłatne), natomiast osobiście obawiam się, że wezwanie SM w wiadomym celu spowodowałoby zmasowany atak na nasz parking...
Offline
Temat odgrzewany ale raczej jeszcze bardziej aktualny!!!
ZIGZAG pytam się gdzie był ZDITM gdy zalegały metrowe zaspy śniegu na Maciejkowej i dojazdowej do Podburzańskiej. Uciążliwe to jest szukanie miejsca parkingowego na Maciejkowej ok godz. 21/22 jak trzeba zaparkować po drugiej stronie osiedla i dygać z zakupami albo dzieckiem na ręku. Myślę że gościom również było by miło jak zaparkują bliżej Twojej klatki bo będzie wolne miejsce.
Zgadzam się z użytkownikiem Diaderny. Rozkładając koszt na wszystkich koszt będzie mniej bolesny. W takim przypadku obawiałbym się tylko aktów wandalizmu ze strony niezadowolonych z MD.
Myślę że całą inwestycję można by sfinansować jednym podejściem - koszt szlabanu na pilota, który wytrzyma taką częstotliwość otwierania/zamykania to ok 9-10tyś wraz z montażem lub blokady na uliczkach wjazdowych na osiedle w stylu jak MD ma na swoich miejscach parkingowych tylko szersze żeby samochód nie przejechał pomiędzy lub obok...
Zarządca wie jak takie środki uzyskać musimy tylko się wszyscy porozumieć i uchwalić co trzeba.
Wiadomo, że odbije się to na funduszu lub do dodatkowej pozycji na rachunku ale jest to jedyne wyjście z tej dość absurdalnej sytuacji do której dopuszcza MD i NORACO, a ich liczenie na to że SM zwiększy im sprzedaż to naprawdę przesada...raczej wystarczy obniżyć absurdalna cenę za ten garaż na bardziej przystępną.
Tak jak wspomniał nats nowe budynki pną się w górę a oddawane do użytku są kolejne mieszkania, a z każdym z nich przynajmniej jeden samochód przybędzie na parkingu...im szybciej podejmiemy konkretne kroki tym szybciej spokojnie będzie można zaparkować wracając wieczorem z zakupów, a nie szukać miejsca po drugiej stronie osiedla.
Offline
z blokadami, które "wydzielą" miejsce parkingowe dla każdego "mieszkania" z Maciejkowego będzie ciężko - zwyczajnie nie uzyskamy liczby miejsc z blokadami odpowiadającej liczbie mieszkań naszego osiedla (część aut parkuje wzdłuż budynków i tu chyba blokad nie założymy), a nie może być sytuacji, że ktoś z nas nie dostanie swojego miejsca.
Offline
szyszunia napisał:
ZIGZAG pytam się gdzie był ZDITM gdy zalegały metrowe zaspy śniegu na Maciejkowej ...
Nie mam pojęcia - trzeba ich zapytać, ale jak znam życie to powiedzą że mają inne drogi które są bardziej uczęszczane i muszą je odśnieżyć w pierwszej kolejności.
szyszunia napisał:
Tak jak wspomniał nats nowe budynki pną się w górę a oddawane do użytku są kolejne mieszkania, a z każdym z nich przynajmniej jeden samochód przybędzie na parkingu...im szybciej podejmiemy konkretne kroki tym szybciej spokojnie będzie można zaparkować wracając wieczorem z zakupów, a nie szukać miejsca po drugiej stronie osiedla.
Wystarczyło spojrzeć na plany osiedla przed kupnem mieszkania, żeby stwierdzić , że miejsc parkingowych jest o wiele za mało. Jeśli ktoś o tym nie wiedział to teraz ma problem.
Osobiście jestem za tym aby mieszkańcy innych osiedli nie korzystali z naszego parkingu, ale wiem że może być problem z załatwieniem tego. Przykład współpracy naszych współnot widać przy sprawie oświetlenia osiedla. Niestety to dobrze nie wygląda.
Offline
nats napisał:
z blokadami, które "wydzielą" miejsce parkingowe dla każdego "mieszkania" z Maciejkowego będzie ciężko - zwyczajnie nie uzyskamy liczby miejsc z blokadami odpowiadającej liczbie mieszkań naszego osiedla (część aut parkuje wzdłuż budynków i tu chyba blokad nie założymy), a nie może być sytuacji, że ktoś z nas nie dostanie swojego miejsca.
Zgadzam się, bedzie ciężko, bo jak miałoby to niby być zrealizowane - zastanówcie się: W starszej części osiedla miejsc parkingowych między blokami jest no, może z 15. Każdy tam mieszkający chciałby mieć samochód przed blokiem a nie po 2 stronie osiedla, a przecież mieszkań jest 16 w każdym bloku dookoła!
Nie jestem też pewien czy szlabany rozwiązałyby cokolwiek, bo fakt jest taki że: w każdym z budynków może być około 6-8 samochodów które nie parkują w garażach, bloków jest 16, co daje 90-120 samochodów. A ile miejsc jest na osiedlu? pewnie mniej więcej tyle, ale niestety nie każdy będzie miał ten luksus że zaparkuje pod swoją klatką żeby mieć blisko z zakupami.
Zanim zaczniecie wybierać szlaban, proponuję to sprawdzić i zobaczyć czy szlabany cokolwiek zmienią.
Ostatnio edytowany przez swojaki (2013-10-14 08:21:08)
Offline
zigzak napisał:
Wystarczyło spojrzeć na plany osiedla przed kupnem mieszkania, żeby stwierdzić , że miejsc parkingowych jest o wiele za mało. Jeśli ktoś o tym nie wiedział to teraz ma problem.
Osobiście jestem za tym aby mieszkańcy innych osiedli nie korzystali z naszego parkingu, ale wiem że może być problem z załatwieniem tego. Przykład współpracy naszych współnot widać przy sprawie oświetlenia osiedla. Niestety to dobrze nie wygląda.
Patrzyłam na plany i nadal na nie patrzę - posiadam auto prywatne, posiadałam również dodatkowo służbowe - czy powinnam "profilaktycznie" kupić dwa lub może trzy garaże (jest jeszcze mąż i "ryzyko" posiadania auta służbowego)?
Wydaje mi się, że nasz deweloper bardzo rozsądnie podszedł do tematu garaży i miejsc parkingowych, a patrzeć na plany powinni mieszkańcy MD i Noraco. Jestem jak najbardziej za postawieniem szlabanów, bo miejsca, które są w zupełności nam wystarczą (mieszkańcom Maciejkowego) nawet przy uwzględnieniu aut służbowych, busów itp., które zostawiamy na naszym parkingu.
Offline
nats napisał:
zigzak napisał:
Wystarczyło spojrzeć na plany osiedla przed kupnem mieszkania, żeby stwierdzić , że miejsc parkingowych jest o wiele za mało. Jeśli ktoś o tym nie wiedział to teraz ma problem.
Osobiście jestem za tym aby mieszkańcy innych osiedli nie korzystali z naszego parkingu, ale wiem że może być problem z załatwieniem tego. Przykład współpracy naszych współnot widać przy sprawie oświetlenia osiedla. Niestety to dobrze nie wygląda.Patrzyłam na plany i nadal na nie patrzę - posiadam auto prywatne, posiadałam również dodatkowo służbowe - czy powinnam "profilaktycznie" kupić dwa lub może trzy garaże (jest jeszcze mąż i "ryzyko" posiadania auta służbowego)?
Wydaje mi się, że nasz deweloper bardzo rozsądnie podszedł do tematu garaży i miejsc parkingowych, a patrzeć na plany powinni mieszkańcy MD i Noraco. Jestem jak najbardziej za postawieniem szlabanów, bo miejsca, które są w zupełności nam wystarczą (mieszkańcom Maciejkowego) nawet przy uwzględnieniu aut służbowych, busów itp., które zostawiamy na naszym parkingu.
Ten problem pojawia się co roku, miejsca zwolnią się jak zaczną się przymrozki i sąsiedzi, którym nie chce się teraz wjeżdżać do garażu, zaczną to robić - wystarczy rozejżeć się wokół żeby sprawdzić ile takich osób jest...
Z kolei problem nasili się gdy spadnie śnieg, i część miejsc wzdłuż klatek będzie zajętych przez hałdy... Jeszcze raz apeluję do osób tu piszących, zanim zaczniecie wybierać model szlabanu - może warto sprawdzić jak duży jest problem, czy chodzi o to że wieczorem nie ma ani jednego miejsca parkingowego na osiedlu, czy może raczej chodzi o to że wielu sąsiadom w lecie nie chciało się wprowadzać samochód do garażu wieczorem...? A może problem polega tylko na tym, że nie każdy znajdzie miejsce parkingowe w odległości 20 m od swojej klatki?
Offline
Problem, który był w ub. roku to jedna sprawa, a kwestia szlabanów jest rozważana z uwagi na rozbudowujące się sąsiednie osiedla ze znikomą ilością miejsc parkingowych. Dobitnie i wprost tłumacząc: "nasi sąsiedzi" już parkują (a będzie ich jeszcze więcej) na naszym parkingu! Każdy mieszkaniec Maciejkowego jest współwłaścicielem części wspólnych, do których nasz parking należy i osobiście wolę mieć wolne miejsca na parkingu dla gości odwiedzających Maciejkowe niż pozwalać parkować na nim mieszkańcom MD i Noraco.
Offline
Moim zdaniem pomysł z portierem i montażem oddzielnych blokad na miejsca parkingowe odpada - dlaczego?
Portier za 800 pln miesięcznie? przecież żeby udaremnić wjazd z cichca musiałby siedziec w budce 24/7, czyli 3 zmiany 7 dni w tygodniu! zresztą budka... nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, że trzeba będzie ją ocieplić, ogrzać, doprowadzić prąd itd. Inwestycja robi się potężna.
Miejsca parkingowe zamykane- tak jak napisałeś - nie ma szans żeby usatysfakcjonować wszystkich co do lokalizacji miejsc. Już tu pisałem, w starszej części osiedla gdzie jest mniejszy parking będzie przynajmniej 2 razy więcej chętnych niż jest miejsc. Poza tym jak podzielimy miejsca parkingowe? dla każdego mieszkania po 2 miejsca (o ile wystarczy), czy może dla tych co maja garaż to tylko 1? a jak ktoś ma 2 garaże?
Offline
Użytkownik
ja czegoś tutaj nie rozumiem. sytuacja: jadę sobie drogą - po lewej domy vastbouw, po prawej makdom ( wracam do domu).
Auta są zaparkowane po stronie vastbouw - ale dlaczego są? bo owieczki poszły za pierwszym pastuszkiem i tak się przyjęło, żadnej innej teorii do tego nie trzeba układać.
I teraz- wracam z pracy - nie ma żadnego auta po lewej stronie - i mieszkańcy makdomu zaczynają parkować po swojej stronie - to co ? - już są ch...mi?? ta lewa strona to jest własność? zróbmy zakaz z lewej i z prawej - i ruch będzie płynny. Dla przetestowania kusi mnie by zaparkować odwrotnie obok jednego auta co stoi przy vastbouw - tylko on i ja - brak przejazdu - i pytanie ponowne - kto jest ch...m?
Z poważaniem mieszkaniec apartamentu od vastbouw.
Offline
Nie wiem czy to przypadek czy celowe działanie...ale z informacji, które otrzymałem od zaprzyjaźnionych sąsiadów potwierdza się fakt że na naszym osiedlu od strony Maciejkowej grasuje wandal, który przekręca wycieraczki, lusterka a w ostatnich dniach posunął się do spuszczania powietrza z kół. Jeśli kogoś z Was też to dotyczy lub ma jakieś informacje ...
Osobiście zgłosiłem to dzisiaj na policję okazało się że było kilka zgłoszeń z naszego osiedla...ale na razie nikogo nikt za rękę nie złapał...
To raczej już przegięcie wszelakich norm...
Macie jakiś pomysł?
Offline